Celta Vigo na celowniku Radamela Falcao, a my gramy La Ligę po 249 PLN!
Trochę nietypowo z mojej strony, ale zerkniemy dzisiaj do La Ligi, gdzie czekają nas dwa interesujące spotkania. Pierwszy mecz odbędzie się w stolicy Hiszpanii i beniaminek Rayo Vallecano postara się podtrzymać swoją świetną domową passę, a drugi pojedynek rozegra się w Walencji i jest to starcie z dołu tabeli pomiędzy miejscowym Levante a Granadą. Który z klubów przybliży się do zrealizowania swojego celu? Zapraszam do lektury!
Kod promocyjny w Forbet znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/forbet-bonus-kod-promocyjny/
Rayo Vallecano vs Celta Vigo: typy i kursy bukmacherskie (01.11.2021)
Gospodarze sprawili sporą niespodziankę pokonując kilka dni temu Barcelonę na swoim obiekcie Campo de Futbol de Vallecas. Zwycięskiego gola zdobyła chyba największa gwiazda Rayo Vallecano, a więc Radamel Falcao. To już jego czwarte trafienie w nowym klubie w rozgrywkach La Ligi i wraz z Alvaro Garcia są liderami pod tym względem w swoim zespole. Słabsze drużyny powinny postarać się jak najbardziej korzystać z atutu własnego boiska i to udaje się ekipie z Madrytu, ponieważ do tej pory zanotowali same komplety punktów. Sevilla to jedyna ekipa w stawce, która może pochwalić się tym samym bilansem. Świetne domowe występy spowodowały, że gospodarze znajdują się na szóstym miejscu w stawce z możliwością przeskoczenia dzisiaj nawet aktualnego mistrza hiszpańskiej ekstraklasy. Warunek jest jeden, pokonanie poniedziałkowego przeciwnika większą różnicą goli niż dwa i fani Rayo Vallecano mogliby, chociaż na chwilę cieszyć się z pozycji gwarantującej udział w Lidze Mistrzów w przyszłej kampanii. Niemożliwe stanie się możliwe? Piękny sen Radamela Falcao i spółki będzie trwał?
Po drugiej stronie barykady znajduje się Celta, która przeplata lepsze występy tymi gorszymi. Wysoka wygrana nad Getafe zaimponowała obserwatorom La Ligi, ale co z tego, jeżeli kilka dni później przegrywasz z liderem hiszpańskiej ekstraklasy. Oczywiście poziom trudności był znacznie większy, ale szczególnie u siebie warto szukać oczek, które pozwolą myśleć o czymś więcej niż walkę o utrzymanie się w elicie. Sytuacja klubu z Vigo nie jest najgorsza. Przewaga dwóch oczek nad strefą spadkową powoduje mały komfort, ale trzeba oglądać się za siebie, bo rywale nie śpią. Dzisiaj przyjezdnych czeka trudny wyjazd do Madrytu i mierząc się z Rayo Vallecano w roli gościa nie sięgnęli po, chociażby punkt od 2011 roku! Ta myśl powoduje dodatkowy stres, ale też motywację, aby przełamać tę złą serię. Czy Celtę stać na dobry wynik w stolicy Hiszpanii?
Estadísticas (statystyki):
- Ostatnie spotkanie Rayo Vallecano w lidze zakończyło się zwycięstwem 1:0 z Barceloną
- Rayo Vallecano znajduje się na 6. miejscu w lidze z dorobkiem 19 punktów
- Ich bilans meczów domowych w tym sezonie to 5 zwycięstw
- Ostatnie spotkanie Celty Vigo w lidze zakończyło się porażką 0:2 z Realem Sociedad
- Celta Vigo znajduje się na 14. miejscu w lidze z dorobkiem 10 punktów
- Ich bilans meczów wyjazdowych w tym sezonie to 2 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki
- Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się remisem 2:2
- Pięć ostatnich spotkań, które rozgrywane były pomiędzy tymi zespołami na stadionie Rayo Vallecano, zakończyły się 5 wygranymi gospodarzy
Co obstawiać?
Muszę przyznać, że kilka razy oglądałem obie ekipy w akcji w tym sezonie i podoba mi się ich ofensywne nastawienie. Szczególnie Celta stara się grać do przodu i może nie zawsze piłka chce wpaść do bramki przeciwnika, ale tworzą sobie mnóstwo sytuacji. Aż sześć celnych strzałów udało się oddać na bramkę Realu Sociedad, ale bez skutku w postaci gola. Mocny u siebie beniaminek i ekipa z Vigo, która pragnie się przełamać na obiekcie Rayo Vallecano powoduje, że możemy spodziewać się tutaj ciekawego widowiska. Ja celuje w osiem rzutów rożnych i przynajmniej dwa gole. Ta kombinacja w Forbet daje nam przyjemny kurs. Proponowana linia kornerów była wielokrotnie pokrywana przez oba zespoły w tym rozgrywkach, a dwa trafienia przy takich ekipach będzie jedynie kwestią czasu. Mam nadzieję, że piłkarze w Madrycie nas nie zawiodą.
Levante vs Granada: typy i kursy bukmacherskie (01.11.2021)
Przenosimy się do Walencji, gdzie przed nami rywalizacja z dołu tabeli La Liga. Gospodarze zawodzą w tym sezonie, ale remis osiągnięty z Atletico Madryt daje nadzieję na poprawę swojej pozycji. Przypomnijmy, że Levante rzutem na taśmę sięgnęło po punkcik z aktualnym mistrzem hiszpańskiej ekstraklasy i oczywiście nie poprawi to znacznie miejsca tego klubu, ale mental z pewnością poszedł w górę. Popularne Żaby charakterem i wolą walki wywalczyli rzut karny, którego na gola zamienił niezawodny tego dnia Enis Bardhi. Macedończyk już wcześniej stanął oko w oko z Janem Oblakiem i wytrzymał dwie próby nerwów. Dzisiaj skala trudności jest mniejsza, ale szczególnie w takich starciach trzeba wyszarpać komplet punktów, bo jak nie, to zrobi to rywal i ucieknie ze strefy spadkowej. Czy Levante powtórzy dzisiaj swój niezły występ sprzed kilku dni?
Granada to kolejny zespół w La Lidze, który rozczarowuje. Pamiętamy przecież bardzo dobre sezony w ich wykonaniu po powrocie do elity, gdzie występowali nawet w europejskich pucharach, ale czasy sielanki w tym projekcie już chyba minęły. Oczywiście jeszcze sporo meczów przed nami, ale przede wszystkim styl gry nie zachęca do oglądania przyjezdnych. Już końcówka poprzednich rozgrywek była fatalna, a ona przełożyła się na tę kampanię. Granada może pochwalić się pokonaniem Sevilii, czy też remisami z Villarrealem i Barceloną na Camp Nou, ale tracą punkty np. z beznadziejnym Getafe. Na wyjeździe goście nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa i kibice oczekują pierwszej wygranej w delegacji. Czy stanie się to w Walencji?
Estadísticas (statystyki):
- Ostatnie spotkanie Levante w lidze zakończyło się remisem 2:2 z Atletico Madryt
- Levante znajduje się na 19. miejscu w lidze z dorobkiem 6 punktów
- Ich bilans meczów domowych w tym sezonie to 4 remisy i 1 porażka
- Ostatnie spotkanie Granady w lidze zakończyło się remisem 1:1 z Getafe
- Granada znajduje się na 18. miejscu w lidze z dorobkiem 8 punktów
- Ich bilans meczów wyjazdowych w tym sezonie to 3 remisy i 2 porażki
- Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się remisem 2:2
- Pięć ostatnich spotkań, które rozgrywane były pomiędzy tymi zespołami na stadionie Levante, zakończyły się 1 wygraną gospodarzy, 2 remisami i 2 zwycięstwami gości
Co obstawiać?
Jest to pojedynek o sześć punktów z dołu tabeli La Liga i każdy z klubów zrobi wszystko, aby sięgnąć po zwycięstwo. Dla jednych i drugich oznaczałoby to awans i złapanie na chwilę tchu przed kolejnymi wymagającymi meczami. Stawiam na kartoniki, ponieważ zarówno Levante, jak i Granada łapią wiele upomnień w konfiguracji gospodarz/gość. Wystarczy spojrzeć na poniższe statystyki z tej kampanii i można wyciągnąć odpowiednie wnioski. Sędzia Jose Maria Sanchez Martinez prowadził ostatnio El Clásico i powstrzymywał się z nadmiernym pokazywaniem kartek. Jest to dobra wiadomość, ponieważ dzisiaj z pewnością będzie miał wiele okazji, aby sięgnąć do kieszonki. To overowy arbiter i bardzo często przekracza proponowaną linię. Liczę na wiele nerwów, fauli taktycznych i brutalnych, a do tego prowokacje i niesportowe zachowania, z którego szczególnie znani są piłkarze Granady.
fot. Pressfocus
Doświadczenie: Z Zagranie jestem związany od 2018 roku, gdzie pierwsze moje teksty dotyczyły jedynie niemieckiej Bundesligi. Z czasem doszły też inne rozgrywki piłkarskie, te z top 5 lig Europy, ale również i egzotyczne rejony jak Chiny, Australia, Białoruś, czy Szwecja. Hokej na lodzie to druga dyscyplina, którą zajmuję się na naszym portalu. Wcześniej było to jedynie KHL oraz spotkania reprezentacyjne, teraz jest to niemiecka DEL oraz liczne ligi na Starym Kontynencie. Wykształcenie: Język niemiecki towarzyszy mi od urodzenia, dlatego też moje życie szkolne, a potem zawodowe jest z nim związane. Najpierw klasa dwujęzyczna w liceum, a później studia na Uniwersytecie Warszawskim na kierunku germanistyka. Posiadam certyfikat na poziomie C1 (Deutsches Sprachdiplom). Zainteresowania: Jestem kibicem Eintrachtu oraz Chelsea, który co jakiś czas zagląda do Frankfurtu i Londynu na mecze ukochanych drużyn. W hokeju to oczywiście Löwen i miasto nad Menem jest mi bardzo bliskie. Wolne chwile spędzam w towarzystwie gór.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: