Camavinga nową gwiazdą Królewskich? Gramy o 352 PLN
Przed nami gorąca niedziela z hiszpańską La Ligą! Analizę zaczniemy już od popołudniowego starcia RCD Mallorca z Villarrealem CF. Obie ekipy mają chrapkę na komplet punktów, lecz to goście zdecydowanie muszą o nie bardziej się postarać. Na dokładkę dobieramy najlepsze niedzielne spotkanie, czyli spektakl na Estadio Mestalla, gdzie Valencia CF podejmie Real Madryt! Czy Królewscy stracą punkty? Ekipa Jose Bordalasa zamuruje dostęp do bramki? Przekonamy się już dziś! Zapraszam do analizy!
Załóż konto z kodem bonusowym: ZAGRANIE, aby otrzymać:
500 PLN bez ryzyka i 20 PLN freebet
FREEBET: 250 zł
RCD Mallorca vs Villarreal CF (niedziela 14:00)
Zaskakujący początek sezonu dla drużyny prowadzonej przez Luisa Garcię. Seria Mallorci została zatrzymana w ostatniej kolejce w meczu przeciwko Athletic Club. Pierwsze trzy spotkania przyniosły beniaminkom naprawdę wiele dobrego. Dwa komplety punktów oraz remis w debiutanckim spotkaniu w tym sezonie przyniosły Wyspiarzom dorobek siedmiu punktów. Luis Garcia prowadzi Mallorcę od ponad roku! Jego kadencja na wyspie wygląda naprawdę imponująco. Los Bermellones aktualnie są najlepszym beniaminkiem w hiszpańskiej La Lidze.
Przyszłość zespołu nie wygląda źle! La Ensaimada w lecie przeprowadzili naprawdę sporo zmian, co jak na razie przynosi efekty. Do Piratów zawitało parę gorących nazwisk między innymi: Takefuso Kubo, Rodrigo Battaglia, Fernando Nino, Jaume Costa, Angel Rodriguez czy Armath Ndiaye. Wizja utrzymania się w najwyższej klasie rozgrywkowej jest jak najbardziej możliwa, tym bardziej z tak dobrą grą podopiecznych Luisa Garcii! Czy w starciu ze zdobywcą Ligi Europy będą w stanie zdobyć przynajmniej jeden punkt?
Warto założyć konto z naszym kodem bonusowym PZBuk, aby otrzymać zakład bez ryzyka do 500 PLN oraz 20 PLN freebet!
El Submarino Amarillo znajdują się w fatalnej dyspozycji! Od dłuższego czasu nie potrafią wypłynąć na głębokie wody, gdzie czekają trzy punkty. Po raz ostatni Villarreal wygrał mecz ponad cztery miesiące temu! Od tego czasu Unai Emery cieszył się jedynie z remisów, które nie są zbyt mile widziane przez kibiców. Tegoroczna ligowa kampania zaczęła się od trzech podziałów punktów z Granadą, Espanyolem oraz Atletico Madryt. Dodatkowo w pierwszym spotkaniu Ligi Mistrzów z Atalantą również padł remis!
W szczególności dotkliwym remisem był ten na Wanda Metropolitano. W ostatnich minutach meczu Aissa Mandi niefortunnie skierował piłkę głową do własnej bramki! Gol samobójczy zaprzepaścił szansę na pokonanie mistrzów Hiszpanii! Szczerze mówiąc, ten gol to kwintesencja występów Villarrealu, który jest mocno niepewny w defensywie oraz ofensywie. Unai Emery przed dzisiejszym spotkaniem ma naprawdę ciężkie zadanie, by poderwać swoich chłopaków do szarży po pierwsze ligowe zwycięstwo. W składzie Żółtej łodzi podwodnej zabraknie jedynie Samuela Chukwueze, który w dalszym ciągu nie czuje się zbyt dobrze. Czy ekipa Unaia Emery’ego jest w stanie wygrać po raz pierwszy w tegorocznej kampanii?
Estadísticas (statystyki) RCD Mallorca:
- Siedem punktów po czterech kolejkach
- Bilans bramek 3:3
- Mniej niż 2.5 gola w sześciu kolejnych spotkaniach
- Mniej niż 4.5 kartek w 8/10 poprzednich pojedynkach
- Mniej niż 4.5 kartek w 8/10 ostatnich konfrontacjach z Villarrealem CF
Estadísticas (statystyki) Villarreal CF:
- Trzy punkty po trzech kolejkach
- Bilans bramek 2:2
- Bez porażki od początku sezonu
- Trzy remisy z rzędu
- Bez zwycięstwa w La Lidze
- Bez czystego konta w trzech kolejnych pojedynkach
- BTTS w 7/9 ostatnich spotkaniach
- Więcej niż 4.5 kartek w 4/5 poprzednich starciach
- Więcej niż 10.5 rzutów rożnych w 4/5 kolejnych pojedynkach
- Mniej niż 4.5 kartek w 8/10 ostatnich konfrontacjach z RCD Mallorcą
Co typuję w tym spotkaniu? Pomimo dobrego startu Mallorci w tym sezonie, nie sądzę by byli w stanie zatrzymać tak mocny zespół, jak Villarreal. Zakład u bukmachera PZBuk na zwycięstwo gości jest okraszone bardzo wysokim kursem i z przyjemnością z takiej okazji skorzystam. Powrót Pau Torresa oraz Dani Parejo powinno odmienić wygląd Żółtej łodzi podwodnej. Unai Emery zdaje sobie sprawę, że już dziś musi wygrać, by liczyć się w dalszej części sezonu. W moim odczuciu zobaczymy naprawdę wyrównane spotkanie, które jednak padnie łupem gości!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Valencia CF vs Real Madryt (niedziela 21:00)
Zeszłoroczne problemy Valencii były widoczne nie tylko na boisku, lecz również poza nim. Ciągłe problemy ze szkoleniowcem oraz brak jakichkolwiek ruchów transferowych, które pozwalałyby walczyć z najlepszymi. Tę kampanię Nietoperze zaczęli zupełnie inaczej. Na Estadio Mestalla przybyło paru nowych grajków, ale przede wszystkim Jose Bordalas, który wcześniej prowadził Getafe CF.
Zmiana szkoleniowca okazała się strzałem w dziesiątkę! Były trener Azulones wprowadził do szatni swój oryginalny styl oraz rygor, który od pierwszego gwizdka w pierwszym spotkaniu przynosi efekty. Sześciokrotni mistrzowie Hiszpanii jeszcze w tym sezonie nie przegrali, pokonując rywali w naprawdę dobrym stylu. Ostatnie dwie kolejki to ofensywny popis drużyny Bordalasa. Na Estadio Mestalla wbili trzy gole Deportivo Alaves, a tydzień później udało im się ustrzelić Osasunę aż czterokrotnie!
Efekt nowej miotły działa w tym przypadku idealnie, a Los Che plasują się w górnej części tabeli. W Walencji na nowo odżyła nadzieja na powrót europejskich pucharów oraz walki o ligowe podium. W dzisiejszym spotkaniu Jose Bordalas nie będzie mógł skorzystać z Denisa Cherysheva, który ma problemy z kolanem, które wykluczają Rosjanina na przynajmniej miesiąc. Dodatkowo nie zobaczymy na Estadio Mestalla Hugo Duro, który w tym sezonie wystąpił zaledwie raz. Czy Valencia przeszkodzi Królewskim w zdobyciu kompletu punktów? Warto zerknąć na spory komplecik opinii o bukmacherze PZBuk!
Los Blancos rozkręcają się z meczu na mecz, dzięki czemu w dalszym ciągu są w tym sezonie niepokonani! Co prawda stracili punkty z Levante UD oraz ledwo co ograli Real Betis Balompie, ale był to chwilowy przestój w świetnej dyspozycji podopiecznych Carlo Ancelottiego. W ostatnich spotkaniach z buta na placu boju pojawił się nowy nabytek – Eduardo Camavinga, który w swoim ligowym debiucie strzelił gola, a kilka dni temu wykreował zwycięskiego gola w Lidze Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan!
Real Madryt nie lubi wyjeżdżać do Walencji, gdzie już raz w tym sezonie stracili punkty! Tym razem przyszła pora na Estadio Mestalla i pojedynek z Valencią CF. Co ciekawe, Królewscy zdobyli komplet punktów jedynie raz w ostatnich ośmiu latach! Po raz ostatni Los Blancos zdobyli trzy punkty w styczniu 2018 roku. Carlo Ancelotti ma zatem okazje do wykazania się i pokazaniu światu jakości swojego zespołu. Na jego niekorzyść może wpłynąć drobny szpital, który powstał w ostatnim czasie. Przede wszystkim może zabraknąć Dani Ceballosa, Toni Krossa, Garetha Bale, Marcelo oraz Ferlanda Mendy’ego. Na całe szczęście w świetnej dyspozycji jest Karim Benzema czy Vinicius Junior. Obaj mają już na swoim koncie kolejno pięć oraz cztery gole! Dodatkowo Francuz popisał się już czterema kluczowymi zagraniami. Czy dziś powiększy swój dorobek?
Estadísticas (statystyki) Valencia CF:
- Dziesięć punktów po czterech kolejkach
- Bilans bramek 9:2
- Bez porażki w czterech kolejnych pojedynkach
- Więcej niż 4.5 kartek w 4/5 poprzednich spotkaniach
- Bez czystego konta w dwudziestu ostatnich starciach z Realem Madryt
- Bez porażki na własnym obiekcie w trzech kolejnych konfrontacjach
- Mniej niż 4.5 kartek w 6/7 ostatnich pojedynkach obu ekip
- Mniej niż 10.5 rzutów rożnych w 4/5 poprzednich spotkaniach z Królewskimi
Estadísticas (statystyki) Real Madryt:
- Dziesięć punktów po czterech kolejkach
- Bilans bramek 13:6
- Trzy zwycięstwa z rzędu
- Bez porażki w sześciu kolejnych pojedynkach
- Mniej niż 10.5 rzutów rożnych w sześciu poprzednich starciach
- Mniej niż 4.5 kartek w 6/7 ostatnich pojedynkach z Valencią CF
- Mniej niż 10.5 rzutów rożnych w 4/5 poprzednich spotkaniach z Nietoperzami
Co typuję w tym spotkaniu? Królewscy w tym sezonie mają delikatne problemy w defensywie, co wpływa na zaledwie jedne czyste konto Thibaut Courtois w hiszpańskiej La Lidze. Valencia pod tym względem wygląda nieco lepiej, choć ich rywale nie grzeszyli skutecznością. Obie drużyny są nastawione na liczne strzelanie bramek, dlatego w moim odczuciu bez problemu zobaczymy BTTS. Dodatkowo atutem przemawiającym za tym typem jest historia pojedynków obu ekip na Estadio Mestalla. Przez ponad dziesięć lat byliśmy świadkami zaledwie jednego meczu, w którym nie zobaczyliśmy bramek strzelonych przez obie drużyny! Warto również spojrzeć na dyspozycje Valencii, która miała nieco więcej czasu na przygotowania do tego pojedynku. Jose Bordalas ma również nieco mniej problemów kadrowych, a to zawsze jest pewnego rodzaju plus tuż przed pierwszym gwizdkiem. W moim odczuciu obie ekipy strzelą przynajmniej po jednym golu, choć warto mieć na uwadze ewentualną zdobycz punktową gospodarzy! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Edward F. Pieters / Xinhua / Pressfocus
Doświadczenie: Zagranie.com to jego pierwsza przygoda w świecie typerskich analiz. Przez wiele lat budował swoją wiedzę na temat NBA, by dzielić się wszystkim, czego tylko się nauczył poprzez kolejne artykuły. Z portalem związany od połowy 2020 roku. Przede wszystkim skupia się na amerykańskim baskecie, ale nie pogardzi międzynarodową koszykówką, koszem 3x3 czy piłkarską La Ligą! Wykształcenie: Łukasz ukończył Wydział Nauk o Ziemi na Uniwersytecie Śląskim z tytułem Inżyniera Zagrożeń Środowiskowych ze specjalizacją GIS. Nie zamierza rezygnować z poszerzania wiedzy, co zaowocowało już artykułem naukowym dla czasopisma "Forest". Zainteresowania: Łukasz od dziecka pasjonuje się mapami. Mógłby spędzić nad nimi całe dnie, dlatego praca w branży GIS-owej jest dla niego czystą przyjemnością. Ze sportem związany jest również od małego. Aktualnie piłkarz amator w Katowickiej Lidze Szóstek w drużynie CAR LAB Ogniem i Szklanką oraz koszykarz amator w Rudzkiej Amatorskiej Lidze Koszykówki w drużynie Dazynt Team. Pierwszą jego miłością była piłka nożna, która dalej jest głęboko zakotwiczona w sercu. Poznał piękno tego sportu poprzez grę FC Barcelony i nawet w trudnych chwilach ich nie opuścił. Mimo wszystko NBA jest jego sportową miłością numer jeden! Kibicuje Phoenix Suns, a jego ulubionym koszykarzem jest Devin Booker. Razem z nim podąża do spełnienia maksymy Kobe'go Bryanta: "Be Legendary"!
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: