Boa Dusiciel czy Niedźwiedź Polarny? Typujemy UFC FN i gramy o 330 PLN!
Emocje po ostatniej numerowanej gali UFC już nieco opadły. Bez fajerwerków, ale z fajnymi akcentami – tak mógłbym określić ten weekend w światowym MMA. Rozpiska dzisiejszego UFC do najciekawszych nie należy, ale na pewno jest kilka ciekawych walk które przykują oko. Dzisiaj swoją walkę dla organizacji UAE Warriors toczyć będzie także Daniel Skibiński, jednak żaden polski bukmacher nie wystawił kursów na to zdarzenie. W sobotni wieczór warto także zajrzeć do naszych sąsiadów – Czech, gdzie o tytuł mistrza wagi ciężkiej walczyć będzie podopieczny Mirka Oknińskiego – Kamil Minda. Dzisiaj typuję razem z Fortuną, jeśli jeszcze nie masz tam konta załóż je z naszym kodem promocyjnym!
Kliknij link i załóż konto z kodem promocyjnym 2720PLN, aby otrzymać:
2100 PLN od 2. depozytu + 600PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł
GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych
Aleksei “The Boa Constrictor” Oleinik vs Sergey “Polar Bear” Spivak
Co-main event dzisiejszej gali, jak już same pseudonimy wskazują, jest starciem w kategorii ciężkiej. Znajdujący się na 15. miejscu w rankingu kategorii ciężkiej Rosjanin zawalczy po raz 76! Aż 46 walk spośród 59 wygranych pojedynków Rosjanin zakończył przez poddanie przeciwnika. Obecnie jest to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników, jakiego możemy oglądać pod banderą UFC. Rosjanin ma już 43 lata na karku i nie ma co się oszukiwać, jest na ostatniej prostej w swojej karierze. Wskazuje na to już nie tylko wiek, ale i dyspozycja, jaką prezentuje w klatce. Występy Oleinika zawsze skupione były wokół jego umiejętności parterowych, te ciągle pozostają jego największą bronią, ale ostatnimi czasy nawet je ciężko było Oleinikowi zaprezentować. Boa Dusiciel przegrał 4 spośród ostatnich sześciu walk, i to wszystkie przed czasem.. schemat jego starć bowiem jest niestety taki sam. Dopóki Dusiciel ma w swoim baku paliwo usilnie próbuje złapać rywala na swoje sztuczki, ale jeśli nie uda mu się zapiąć techniki jest po prostu rozbijany przez rywali, a jego przeciwnicy, widząc zagubionego Oleinika, nie obawiają się nawet rozbijać go w parterze. Odporność na ciosy i kondycja z wiekiem maleje, i Oleinik jest tego bolesnym przykładem. Oczywiście nie skreślam go całkowicie w tym starciu, bo w pierwszych minutach walki może on poddać swojego rywala, jednak trudno nie faworyzować w tej walce Sergeya Spivaka
Sprawdź jakie bonusy przygotowała Fortuna dla nowych graczy!
Sergey Spivak Rumun ma dopiero 26 lat. Spivaka oraz Oleinika dzieli zatem aż 17! lat. Oprócz wieku zupełnie inaczej wygląda ilość zdobytego przez nich doświadczenia w klatce, bowiem dla Niedźwiedzia Polarnego będzie to dopiero 15. walka w jego karierze. Mołdawianin w UFC występuje od 2019 roku, pod banderą największej organizacji na świecie stoczył zaledwie 5 pojedynków, dwa spośród nich przegrał. Doznał porażki m.in. z rąk naszego rodaka Marcina Tybura, a także ostatniego rywala Marcina Tybury – Walta Harrisa. Przegrane może wstydu nie przynoszą, jednak z drugiej strony rywali, których pokonywał do tej pory nie można zaliczyć do topu. Jeśli Mołdawianin wygra z tak doświadczonym zawodnikiem, na pewno pokaże się szerokiej publiczności. Jest to prawdopodobnie także dla niego szansa na to, aby znaleźć się w rankingu wagi ciężkiej, zastępując Oleinika.
Sergey Spivak ma pojęcie o parterze, walczył już także na pełnym dystansie, nie można mu odmówić także siły ciosu.. obstawiam, że urodzony na Ukrainie Spivak przetrwa napór Rosjanina w pierwszych minutach walki, a potem ubije go, zanim ta dobiegnie do końca.
Chcesz więcej informacji ze świata sportów walki?
Co tydzień znajdziesz tam analizy i omówienia najciekawszych wydarzeń MMA i nie tylko!
Marlon “Chito” Vera vs Davey “DANGEROUS” Grant
Amerykanin przy okazji swojej ostatniej walki nieco popsuł nam szyki, wygrał wówczas z faworyzowanym także i przeze mnie Jonathanem Martinezem, co było wówczas niemałą niespodzianką. Zgodnie z przewidywaniami Grant odstawał od Martineza umiejętnościami i szybkością w ringu, a ten zdawał się rozkręcać z minuty na minutę. Martinez w walce z Grantem w pewnym momencie wręcz poczuł się za pewnie i zauważyć mogliśmy nieco nonszalancji w jego poczynaniach. Dobrze ten moment wykorzystał Dangerous, który znokautował zbyt pewnego siebie rywala.. Davey Grant to zawodnik, którego nie można lekceważyć, ale jednak mimo wszystko przebieg ostatniej walki utwierdził mnie w przekonaniu że swojej dywizji raczej nie zawojuje.. Warto zaznaczyć że omawiana walka to rewanżowe starcie. Obaj zawodnicy mierzyli się ze sobą w 2016 roku. Wówczas dla Granta był to debiut w UFC – i co warte podkreślenia, debiut wygrany, bo pokonał on Verę na pełnym dystansie, dominując go przede wszystkim zapaśniczo. Grant jednak od tego momentu w UFC wystąpił zaledwie pięciokrotnie. Vero natomiast stoczył w tym czasie ponad dwa razy więcej pojedynków dla największej organizacji na świecie!
Tutaj dowiesz się więcej o zakładach bukmacherskich Fortuna.
Mimo że Chito dwie spośród trzech ostatnich walk przegrał (mierzył się bowiem z topem dywizji, walczył z Yadongiem Songiem, Sean’em O’Malley’em oraz Jose Aldo), to w porównaniu do zawodników, z jakimi mierzył się Grant, jest to wręcz inna półka. Nie będę chyba w swoim wyborze odosobniony, jeśli w tej walce postawię na Ekwadorczyka. Uważam, że na ten moment ma on odpowiednie argumenty aby zrewanżować się Amerykaninowi i przede wszystkim zdominować go stójkowo.
Zagranie bez ryzyka:
-
- Tylko z kodem promocyjnym: 2720PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia
- Stawka maksymalnie 600 PLN – zwrot bez odjęcia 12% podatku na konto bonusowe
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni
- Jednokrotny obrót bonusem
- Sprawdź tutaj opinie o Fortunie!
fot. Leandro Bernardes
Jestem pasjonatem sportu i obserwatorem świata zakładów bukmacherskich, bo obecnie jedno bez drugiego już nie funkcjonuje. MMA mnie pasjonuje, bo lubię zaciekłą rywalizacją i wielkie show. Piłkę nożną śledzę, bo to sport mojego dzieciństwa - a pierwsza miłość nie rdzewieje. NBA oglądam... gdy nie mogę zasnąć 😉
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: