Będą fajerwerki na gali debiutantów? Obstawiamy KSW 67 i gramy o 210 PLN!

Andrzej Grzebyk

Nastały trudne czasy dla KSW, ale mimo to organizacja robi wszystko, żeby zainteresować fanów swoimi wydarzeniami. Nadchodząca gala jest jedną z mniej hitowych, a spora liczba zawodników zawalczy na niej pierwszy raz, jednak to też budzi pewne zainteresowanie. Jedno jest pewne – w KSW stagnacji nie ma i dużo się dzieje!

Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
Koszulka Fortuna zakładów bukmacherskich
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

Na start łącznie 300 zł bez ryzyka (zwrot na depozyt!) + 30 zł darmowe zakłady (20 zł za samą rejestrację, 10 zł za depozyt, 5 zł za udostępnienie kuponu)

 

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł + 100 zł + 100 zł
FREEBETY: 20 zł + 10 zł + 5 zł

GRA BEZ PODATKU: +14% do wygranych

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Andrzej Grzebyk vs Adrian Bartosiński

Co-main eventem dzisiejszej gali jest starcie dwóch zawodników będących w jednym teamie managerskim. Choć obaj znają się bardzo dobrze, to dziś będą musieli zmierzyć się ze sobą. Mowa oczywiście o Andrzeju Grzebyku i Adrianie Bartosińskim, którzy jeszcze jakiś czas temu nie chcieli ze sobą walczyć, chyba że byłaby to walka o pas. Obaj zawodnicy w KSW są stosunkowo od niedawna – Bartosiński od roku, a Grzebyk zaledwie pół roku dłużej. Zarówno jeden jak i drugi są dużymi talentami i obecnie czołowymi polskimi zawodnikami w kategorii półśredniej. Nie zdziwi także fakt, że zwycięzca tego starcia dostanie szansę walki o pas z Roberto Soldiciem. O ile ten oczywiście zostanie w KSW.

Andrzej Grzebyk przez ponad pół roku leczył złamanie kości piszczelowej, jakiego doznał w 2021 roku w walce z Mariusem Zaromskisem. Grzebyk wrócił w chwale i zrewanżował się Litwinowi, co było dla niego tylko formalnością. Utwierdziło to wszystkich w przekonaniu, że w przegranej walce z Litwinem miał po prostu pecha. Wydaje się, że Grzebyk ma wszystko, by zostać gwiazdą KSW: charyzmę, wiek, doświadczenie, ale przede wszystkim także umiejętności. W tym wszystkich rzeczach przewyższa Bartosińskiego. Jednak Grzebyk ostatnie poważne wyzwanie miał w połowie 2020 roku, kiedy pokonał Tomasza Jakubca.

Bartosiński w ostatnim czasie mierzył się z Michałem Michalskim, którego udało mu się ustrzelić już w pierwszej rundzie. Michalski jednak miał skłonności do tego, by sporo ciosów przyjmować. Bartos w tej walce zrobił to, co dla niego należało. Jeśli cofniemy się do debiutu Bartosińskiego w KSW, to wówczas w dużych superlatywach o walce z Padillą mówić nie możemy. Bartosiński wyglądał w niej bardzo słabo, przede wszystkim pod kątem wydolnościowym, i długimi okresami nie mógł przełamać dość łatwego – wydawałoby się – rywala.

Zagraj pierwszy zakład bez ryzyka do 600 ZŁ w Fortunie!

Bartosiński będzie przeważał nad Grzebykiem przede wszystkim siłowo, we wszelkiego rodzaju klinczu czy zapasach. Przynajmniej na początku – dopóki wystarczy mu sił. Jeżeli trafi, to także może ustrzelić Grzebyka, Jednak o to będzie bardzo ciężko. Po pierwsze dlatego, że Grzebyk jest po prostu lepiej ułożonym stójkowiczem niż Bartos. Ma w tym obszarze większe umiejętności, a i podłączyć go nie jest łatwo. Grzebyk tylko raz w swojej karierze przegrał przed czasem (nie wliczając pechowego pojedynku ze wspomnianym Zaromskisem) – było to w 2013 roku z Łukaszem Bieńkowskim.

Bartos swojego planu na walkę nie ukrywa i już w zapowiedzi wspomina o tym, że zechce sprawdzić Grzebyka w zapasach i parterze. To tam Bartosiński będzie miał największe szanse. Jednak nie sądzę, aby starczyło mu kondycji, żeby siłować się z Grzebykiem przez trzy rundy. O poddanie byłego podwójnego mistrza FEN-u także łatwo nie będzie, a przypomnijmy, że Bartos dopiero w 3 rundzie skończył Padillę. Wydaje się, że Bartos od razu będzie chciał narzucić presję i zepchnąć Grzebyka na siatkę, jak miało to miejsce w walce z Michalskim. Z Grzebykiem tak łatwo jednak nie pójdzie, bo ten po pierwsze nie ma szklanej szczęki i nawet gdy zaliczał nokdaun, jak choćby w walce z Thiago Vieirą, to w mgnieniu oka wracał do żywych. Po drugie, będzie dużo szybszy od Bartosa. Po trzecie Grzebyk jak dotąd pokazywał znacznie większy bak z paliwem w swoich walkach. Duble Champ ma po prostu więcej kart w swojej talii.Dlatego obstawiamy, że walkę tę wygra Andrzej Grzebyk.

Adnrzej Grzebyk wygra
Kurs: 1.48
Zagraj!

Adam Soldaev vs Pascal Hintzen

Niestety mocno posypała się rozpiska KSW 67 w ostatnich dniach. Nie zobaczymy walki Ivana Erslana, a Igor Michaliszyn będzie musiał zmierzyć się z innym rywalem. Karta walk w tym momencie wygląda nieźle, ale zdecydowanie mogłoby być lepiej. Walką, która wzbudza dużą ciekawość i emocje jest starcie Adama Soldaeva. Zawodnik ten już od jakiegoś czasu poszukiwał coraz mocniejszych wyzwań w swojej karierze. I wydaje się, że pozyskanie go przez KSW jest plusem dla obu stron. Kategoria piórkowa zyskała w ten sposób młodego utalentowanego zawodnika, który ma aspiracje i predyspozycje, aby zostać jednym z najlepszych zawodników w KSW. Do tego Soldaev jest także postacią rozpoznawalną m.in. dzięki temu, że trenował Lexy Chaplin. Co prawda Soldaev nie ma w rekordzie dużych nazwisk, ale w walkach z poprzednimi rywalami pokazał, że trzeba zawiesić mu poprzeczkę znacznie wyżej. Najgłośniejszym nazwiskiem w rekordzie Soldaeva wydaje się być Piotr Kacprzak. Reprezentant WCA Fight Team wygrał z Kacprzakiem w 2019 roku. Warto tu podkreślić, że obecnie Kacprzak jest czołowym zawodnikiem w organizacji Babilon MMA. Zawodnik pochodzący z Czeczenii przegrał tylko w swoim zawodowym debiucie, a później nie zostawiał nikomu wątpliwości w pozostałych walkach. 4 z 5 jego wygranych kończyły się przed czasem.

Soldaev w swoim debiucie w KSW zmierzy się niepokonanym zawodnikiem pochodzącym z Niemiec, który także będzie debiutował w KSW Pascalem Hintzenem. Choć obaj zawodnicy mają podobny rekord, to zdecydowanym faworytem tego starcia jest zawodnik trenujący w WCA. Wśród rywali Pascala Hintzena również próżno szukać głośnych nazwisk, podobnie z rekordami jego rywali, które kompletnie nie robią wrażenia. Trzeba przyznać, że Hintzen także 4 spośród 7 wygranych wygrał przed czasem, wszystkich swoich rywali poddając. Jednak w ten sposób będzie mu bardzo trudno pokonać Soldaeva.

Soldaev swoje umiejętności szlifuje m.in. pod okiem Anzora Azhieva, który sam jako zawodnik był bardzo dobry w grze parterowej, jak i we wszelkiego rodzaju kotłach zapaśniczych. Po wielu zawodnikach trenujących pod okiem Azhieva widać, że oni także nabierają umiejętności walki w zwarciu. Nie wyobrażam sobie, żeby Soldaev był w jakiś sposób dominowany w parterze. Natomiast w stójce to on powinien mieć zdecydowaną przewagę nad swoim oponentem. Obstawiamy, że przewaga powinna być na tyle znacząca, że Soldaev skończy swojego rywala przed czasem i dopisze ekspresowe zwycięstwo do swojego rekordu. Poniższy kupon możesz postawić u bukmachera Fortuna. Jeśli nie masz konta załóż je korzstając z naszego kodu promocyjnego.

Adam Soldaev wygra przez KO/TKO lub poprzez dyskwalifikację
Kurs: 1.60
Zagraj!

KuponKSW67

  • Tagi

Zaloguj się aby dodawać komentarze