Arka czy Pogoń, która z drużyn w końcu trafi do siatki?

Mecz o sześć punktów

Wczorajszy kupon zakończył się zwycięstwem. Dzisiaj postaramy się kontynuować dobrą passę. Sobotę rozpoczynamy od LOTTO Ekstraklasy. Przed nami dwa spotkania, a w nich Pogoń Szczecin zmierzy się z Cracovią o 18:00. Następnie przenosiny do Gdyni, gdzie Arka zagra z Górnikiem Zabrze.

Sprawdź najlepsze kursy i bonusy na Ekstraklasę w LV BET!
Kod promocyjny: 1500PLN

Możemy porozmawiać – dołącz do darmowej grupy typerskiej Zagranie na Facebooku!

Wchodzę do grupy

Kliknij i rozwiń poniższe zakładki \/

Pogoń Szczecin

Nastroje w Szczecinie z pewnością nie są pozytywne. Portowcy w poprzednim sezonie fatalnie rozpoczęli rozgrywki, zimując na pozycji spadkowej. Przed nową kampanią kluczowym zadaniem było nie dopuścić do powtórki z rozrywki. Kostaa Runjaić wyprowadził drużynę z kryzysu w rundzie wiosennej, więc powierzono mu drużynę na kolejny sezon. Początek z pewnością nie jest obiecujący. Rozpoczęli rozgrywki w Legnicy, gdzie doznali porażki z Miedzią 1:0 po bramce Forsella z ostatnich minut spotkania. W drugiej serii gier zmierzyli się przed własną publicznością z Piastem Gliwice. W tym starciu faworytem byli gospodarze, którzy mieli na swoim koncie bardzo dobrą serię z tym rywalem. Każda passa ma swój początek i koniec. Tak też było tym razem, a zwycięzcą tego spotkania okazali się goście. Sytuacja zaczęła robić się trudna, ale wszyscy liczyli na przełamanie w Sosnowcu. Nic bardziej mylnego, kolejny mecz wyjazdowy z beniaminkiem i następna porażka. Podsumowując, mają na swoim koncie rywalizacje z 14. drużyna poprzednich rozgrywek i z dwoma klubami, które wywalczyły awans, a na swoim koncie marne zero punktów. Gorszego startu nie mogli sobie wymarzyć. Tym razem do Szczecina przyjedzie Cracovia, która również nie ma za sobą najlepszego początku. Pasy mają ten plus, że strzeliły na boiskach LOTTO Ekstraklasy chociaż jedną bramkę, Pogoń nadal w parze z Arką nie może pochwalić się takim osiągnięciem. W związku z tym Portowcy w żadnym starciu tego sezonu nie zanotowali wyniku BTTS. Cracovia w dwóch ostatnich rywalizacjach również.

Cracovia

Michał Probierz przed sezonem zapowiedział odważną walkę o tytuł. Wszyscy kibice LOTTO Ekstraklasy patrzyli na siebie ze zdumieniem, ale również w niepewności, bo jednak z Jagiellonii zrobił kandydata do mistrzostwa. Pierwsze kolejki zdają się pokazywać, że jednak trochę przeszarżował i sam trener zaczyna to rozumieć. Trzy kolejki, jedna zdobyta bramka i jeden punkt w ligowej tabeli. Tak nie gra przyszły mistrz Polski. Pasy powinny się skupić najpierw na celu podstawowym, jakim powinien być awans do czołowej ósemki – przed rokiem nie udała im się ta sztuka. W ostatnich dniach mocno się osłabili stratą Miroslava Covillo. Defensywny pomocnik na swojej pozycji, był jedną z najlepszych postaci w lidze. Teraz Cracovia wygląda trochę, jakby ktoś im wyrwał ząb trzonowy. Załatać taką dziurę będzie niezmiernie trudno, gdyż nie ściągnęli nikogo na jego miejsce, a jedynym dodatkiem w tej formacji jest odkopany Mateusz Cetnarski. Pasy w dwóch ostatnich meczach nie trafiły do siatki. Początek sezonu to porażka 1:3 we Wrocławiu ze Śląskiem. Tam z dobrej strony pokazał się nowy napastnik – Oliva. W dwóch kolejnych starciach był odczuwalny brak Krzystofa Piątką, który w poprzednich rozgrywkach potrafił wyczarować coś z niczego. Patrząc na ostatnie rywalizacje tych drużyn w Szczecinie możemy zauważyć, że mieliśmy wyniki o charakterze jednego, wielkiego BTTS’u. Cztery z pięciu ostatnich meczów ligowych na obiekcie Portowców między tymi drużynami zakończyło się takim wynikiem. W poprzednim sezonie, oba zespoły zmierzyły się trzy razy.  Za każdym razem jedna ze stron wygrywała róźnicą trzech bramek. Dwukrotnie w ten sposób wygrała Cracovia, raz Pogoń.

Statystyki:

  • Sześć z ośmiu ostatnich rywalizacji tych drużyn to wyniki BTTS.
  • Taki sam bilans mamy w przypadku overów +2,5 gola.
  • Pasy w dwóch ostatnich meczach nie trafiły do siatki.
  • Początek sezonu to porażka 1:3 we Wrocławiu ze Śląskiem.
  • Cztery z pięciu ostatnich meczów ligowych na obiekcie Portowców między tymi drużynami zakończyło się wynikiem BTTS.
  • W poprzednim sezonie, oba zespoły zmierzyły się trzy razy.
  • W ubiegłym sezonie Cracovia wygrała w Szczecinie 3:0.
  • Pogoń nie zdobyła gola w tym sezonie.
  • Portowcy nie mają na swoim koncie nawet jednego punktu.
  • Cracovia ma za sobą trzy spotkania, w których zdobyła tylko jedną bramkę.
  • Pasy mają jeden punkt na ligowym koncie.
  • Za każdym razem jedna ze stron wygrywała różnicą trzech bramek. Dwukrotnie w ten sposób wygrała Cracovia, raz Pogoń.
  • W trzech ostatnich rywalizacjach tych ekip nie było remisu.
  • Cracovia trafiała do siatki Pogoni przynajmniej raz w pięciu ostatnich wizytach w Szczecinie.
  • Cracovia nie wygrała żadnego z ostatnich czterech meczów.

Konferencja prasowa:

Kosta Runajaić: Wyniki na naszą niekorzyść, ale jesteśmy zespołem, który najwięcej biega, tworzymy bardzo dużo sytuacji, dośrodkowań, strzałów. Potrafimy grać ofensywnie, tylko brakowało bramek. Wszyscy mamy nadzieję, że te przełamanie nastąpi. Nie zwalamy tylko winy na brak szczęścia, bo odwagi czy zdecydowania w tych akcjach też brakowało. Brakuje jakości 20 m przed bramką przeciwnika. Jakość dadzą nowi zawodnicy – Hiszpan, Spas i Adam Buksa – jak już wrócą do składu. Ale większego zaangażowania oczekujemy od wszystkich, bo trzeba odwrócić złą passę.

Michał Probierz: Musimy poprawić wiele rzeczy. Zmieniło się nam ustawienie, dlatego pracowaliśmy nad zgraniem. Obejrzałem jeszcze raz nasz ostatni mecz z Arką i uważam, że nie był taki zły, jak uważa wielu ekspertów. Nie było być może wiele efektownych akcji, ale obydwie drużyny przebiegły ponad 110 kilometrów. Nie będę się jednak rozczulał. Takie sytuacje kryzysowe mogą nas tylko wzmocnić. Musimy zacząć zdobywać punkty i rozpocząć walkę o jak najwyższe miejsce w tabeli. Kryzysowe sytuacje mnie dodatkowo mobilizują. Nie zamierzam panikować, tylko zabrać się do roboty. Rozmawiałem z profesorem Januszem Filipiakiem i doszliśmy do pewnych wniosków. Na pewno musimy wzmocnić zespół. Będziemy starali się pozyskać defensywnego pomocnika, skrzydłowego i napastnika

Co obstawiać?

Licząc wszystkie spotkania obu tych drużyn w tym sezonie, tylko raz padł wynik BTTS. Pogoń do tej pory nie zdobyła nawet jednej bramki. Pasy są niewiele lepsze, bo tylko raz trafiły do siatki. Historia ostatnich spotkań tych drużyn w Szczecinie wskazuje nam w stronę BTTSu, jednak ciężko zagrać taki kupon, skoro w tym sezonie oba klubu strzeliły tylko jedną bramkę. Pewnie będzie tak, że tym razem nastąpi przełamanie, ale nie zagramy wbrew logice. Typujemy, że w tym starciu będzie remis do przerwy. Dlaczego w ten sposób? Oba zespoły będą miały nóź na gardle. Kurs 2.11 jest kuszący, a do tego po prostu na papierze wygląda to na wyrównaną rywalizację.

Zdarzenie: Pogoń Szczecin vs Cracovia

Typ: Remis do przerwy

Kurs: 2.11

Arka Gdynia

Na drugie dzisiejsze starcie przenosimy się do Gdyni. Arka przed własną publicznością zmierzy się z Górnikiem Zabrze. Niebiesko-Żółci to obok Pogoni jedyna drużyna, która w tym sezonie nie zdobyła nawet jednej bramki. W czwartej kolejce zmierzą się z drużyną, która w każdym meczu traciła dokładnie jednego gola, więc prognoza nie jest najgorsza. Zbigniew Smółka z pewnością liczył na lepszy początek sezonu. My również po starciu o Superpuchar wierzyliśmy w Arkę. Mimo wszystko wtedy potwierdzili słabość Legii, a nie swoja moc. Szkoleniowiec miał wiele zastrzeżeń do pracy skrzydłowych, dlatego też jak wynika z informacji naszego insidera – janekx89 – w meczu z Górnikiem zagrają na dwóch napastników. Duet mają stworzyć Kolev oraz Siemaszko, czyli charakterystyczne zestawienie, wysoki i silny, a obok niski i szybki. Zobaczymy jak w takim systemie odnajdą się zawodnicy z Zabrza. Trzeba przyznać, ze Arka miała sporo pecha w rywalizacji z Cracovią. Kolev obstrzeliwywał słupki i poprzeczki, ale samo spotkanie stało na bardzo niskim poziomie. Piłkarze z Trójmiasta w tym sezonie rozegrali jedno spotkanie domowe. Przed własną publicznością przegrali z Jagiellonia, która wystawiła rezerwowy skład. W dwóch potyczkach wyjazdowych wrócili z Krakowa z bezbramkowym remisem. Czy impotencja podbramkowa piłkarzy Smółki w końcu odejdzie w zapomnienie? Łatwo na pewno nie będzie, ale Górnik Zabrze nigdy nie słynął z żelaznej defensywy. Bramka stracona w każdym z dotychczasowych meczów tylko to potwierdza. Co ciekawe, Zabrzanie przegrali wszystkie ostatnie spotkania w Gdyni. Pięć rywalizacji, a do tego pięć porażek i to bez zdobycia przynajmniej jednego gola. Statystyki w niektórych przypadkach potrafią zaskoczyć – tak jest w tym przypadku.

Górnik Zabrze

Podopieczni Marcina Brosza w meczu ostatniej kolejki w końcu wygrali. Po raz trzeci z rzędu zanotowali wynik BTTS. Przez starciem z Miedzią statystyki nie stały po ich stronie. Trzy rywalizacje z tym przeciwnikiem i trzy porażki. Tym razem jest podobnie. W pięciu ostatnich meczach przeciwko Arce na jej terenie doznali porażki, ba tak jak wcześniej wspomniałem nie zdobyli nawet jednego gola. Czy po raz drugi z rzędu uda im się odwrócić złą passę? Na pewno będzie o to łatwiej, niż na początku sezonu, ponieważ nie mają już na głowie europejskich pucharów. Trener Marcin Brosz ma teraz do dyspozycji kluczowych piłkarzy na mecze ligowe i nie musi rotować składem. Wcześniej nie doznali porażki, jednak trzeba przyznać, że rotacje miały wpływ na osiągane wyniki przed własną publicznością w starciach z Koroną czy Wisłą Płock. Już w meczu z Miedzią zobaczyliśmy mocniejszy na papierze Górnik i wyjechali z Legnicy z trzema punktami. Odbyło się to przy sporej dozie szczęścia, ponieważ to beniaminek był lepszym zespołem w tym pojedynku. Zdecydowała pierwsza bramka, która podcięła skrzydła gospodarzom. W poprzednim sezonie Arka i Górnik spotkały się dwa razy. W Zabrzu padł remis 1:1, natomiast w Gdyni lepsi byli gospodarze po zwycięstwie 1:0. Jak będzie w kolejnym podejście? Zawodnicy Górnika są mocno zmotywowani, co potwierdza w przedmeczowym wywiadzie Tomasz Loska „Jak sobie przypomnę ten ostatni mecz… W 91 minucie w zasadzie sami sobie strzeliliśmy tam gola i przegraliśmy 0:1. Będzie więc okazja do rewanżu. Co mogę powiedzieć? Jedziemy wygrać i wierzę, że zaczniemy grać dobrą piłkę o 20.30, czyli od pierwszego gwizdka sędziego”. Arka Gdynia strzeli swoją pierwsza bramkę w tym sezonie Ekstraklasy, a może to Górnik przełamie passę bez strzelonej bramki w rywalizacjach z drużyną Zbigniewa Smółki? Mamy tylko nadzieję, że któraś z tych opcji się spełni i nie zobaczymy bezbramkowego remisu, który pogrążyłby obie teorie.

Statystyki:

  • Arka Gdynia w tym sezonie ligowym nie zdobyła gola.
  • Wszystkie mecze Arki z tego sezonu to wyniki -2,5 gola.
  • Górnik Zabrze tracił dokładnie jednego gola w trzech poprzednich rywalizacjach.
  • W poprzednim sezonie Arka i Górnik spotkały się dwa razy. W Zabrzu padł remis 1:1, natomiast w Gdyni lepsi byli gospodarze po zwycięstwie 1:0.
  • Zabrzanie przegrali wszystkie ostatnie spotkania w Gdyni. Pięć rywalizacji, a do tego pięć porażek i to bez zdobycia przynajmniej jednego gola.
  • Trzy spotkania Górnika Zabrze w tym sezonie kończyły się wynikami BTTS.
  • W pięciu z siedmiu rozegranych spotkań o punkty w tym sezonie Zabrzanie kończyli mecz z wynikiem -2,5 gola.
  • Ostatnia wygrana Górnika Zabrze w tej rywalizacji miała miejsce w 2006 roku przed własną publicznością.
  • Arka Gdynia jest niepokonana w ostatnich siedmiu meczach z Górnikiem.
  • Trzy z czterech ostatnich rywalizacji tych drużyn to wyniki -2,5 gola.
  • Arka zdobywała przynajmniej jednego gola w każdym z siedmiu ostatnich starć z tym rywalem.

Konferencja prasowa:

Zbigniew Smółka: W Arce jestem niespełna dwa miesiące i na początku musiałem poznać piłkarzy. Drużynę buduje się od tyłu, dlatego jest kilka zmian i są nowe ogniwa. Dostrzegam jednak progres w każdym treningu i w każdym meczu, bo wiele elementów zdołaliśmy poprawić. Najważniejsza jest wiara w wynik i ciężka praca, a moja wiara w ten zespół każdego dnia jest większa. Powtarzam też, że każdego dnia się poznajemy i to przyniesie efekty. W zeszłym sezonie Górnik wywalczył czwarte miejsce, czyli wyższe niż wskazywał na to jego potencjał. Rywale mają bardzo dobry skauting i szkoda, że przebudowa drużyny utrudniła im rywalizację w europejskich pucharach. Ten zespół wciąż dysponuje dużymi możliwościami i mając w składzie wielu młodych piłkarzy prezentuje się bardzo dobrze pod względem motorycznym.

Marcin Brosz: Wygrana na trudnym terenie w Legnicy bardzo nas cieszy. Chcę tutaj mocno podkreślić ambicję oraz zaangażowanie zawodników w ofensywie, ale i w poczynaniach defensywnych. Dużo trafionych decyzji pomogło w zdobyciu kompletu punktów i wywiezienia go do Zabrza.

Co obstawiać?

W tym meczu pójdziemy na przekór statystykom. Górnik Zabrze do tej pory nie wywiózł nawet punktu z Gdyni. Widać to po kursach wystawionych przez bukmacherów. 1.67 – tyle wynosi przelicznik w przypadku podpórki na drużynę gości. W rywalizacji z Miedzią myślałem nad takim zagraniem, ale ostatecznie zmieniłem zdanie. Teraz typujemy, że dobra passa Arki przed własną publicznością się zakończy, a goście bez pucharowego zmęczenia nie odniosą porażki.

Zdarzenie: Arka Gdynia vs Górnik Zabrze

Typ: 02

Kurs: 1.67

Tak prezentuje się nasz kupon na oba spotkania. Dajcie znać co sądzicie i wrzucajcie swoje propozycje w komentarzach! 

LV