Anadolu podąży za Realem i także podbije Tel Awiw? 10/11 w lutym! Gramy o 208 PLN!

DeAndre Kane i Krunoslav Simon

Środa przynosi nam cztery potyczki 27. kolejki Euroligi. W dzisiejszej analizie pod lupę wezmę dwa z nich. Wpierw zajrzymy do Berlina, gdzie o 20:00 na Mercedes-Benz Arena Alba podejmie Barcelonę. Później natomiast przeanalizujemy dzisiejszy hit kolejki, czyli mecz Maccabi Tel Awiw z Anadolu Efes Stambuł, który rozpocznie się o 20:05. Ostatnie typowania idą nam dobrze i lutowy bilans udało się zamknąć z plusem na koncie i skutecznością 10/11. A jak uda nam się otworzyć nowy miesiąc? Przekonamy się już wieczorem! Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury!

Alba Berlin vs FC Barcelona Lassa

Zawodnicy klubu z Berlina są ostatnio w całkiem dobrej dyspozycji. Nie licząc wyjazdowej porażki z EWE Baskets Oldenburg na otwarcie lutego podopieczni Aíto Garcíi Renesesa mogą zeszły miesiąc zaliczyć do udanych. Pomimo, że grając we własnej hali przegrali w Eurolidze z Anadolu Efes i Realem, to pokazali się w tych spotkaniach z dobrej strony i postawili się europejskim potentatom. Zrewanżowali się także ekipie z Oldedburga pokonując ją w finale Pucharu Niemiec i sięgnęli po pierwsze w tym sezonie trofeum. Alba jest zespołem, który gra bardzo ofensywny basket. Jej wysocy gracze mają spore umiejętności strzeleckie, więc w zasadzie w niemal każdym ustawieniu przynajmniej czterech zawodników stanowi zagrożenie zza łuku. Nieco gorzej jest na zbiórce, a sporym problemem tej ekipy jest defensywa. Co drugi rzut rywali trafia do kosza, przez co zespół ten traci średnio niemal 90 punktów w meczu. Play-offy, choć dla Alby osiągalne, z każdym następnym meczem się oddalają i jeżeli nie poprawi ona swojej dyspozycji w defensywie, tegoroczną euroligową przygodę zakończy na fazie zasadniczej.

Barcelona początku 2020 roku nie mogła zaliczyć do udanych. Przegrała bowiem cztery z pięciu pierwszych tegorocznych potyczek. Od zanotowanej 14 stycznia porażki z Maccabi w Eurolidze ekipa ta zaczęła jednak wygrywać seriami i do dziś poniosła tylko jedną porażkę: w ćwierćfinale Pucharu Hiszpanii z Valencią. Pozostałe dwanaście (a siedem w ramach Euroligi) meczów zakończyła zwycięstwami. To z ubiegłego tygodnia, smakowało wyjątkowo, bowiem podopieczni Svetislava Pešicia po bardzo emocjonującej końcówce pokonali CSKA w Moskwie (82-80), co nie udawało im się od 2012 roku. Dodatkowo wygrana ta zapewniła Barcelonie udział w tegorocznych play-offach Euroligi. Morale tej ekipy jest z pewnością bardzo wysokie. Barça ostatnio gra bardzo dobrą koszykówkę w obronie. Nie tak dawno udało jej się nawet zatrzymać bardzo ofensywnie grający Panathinaikos na 81 punktach, w dodatku w jego hali. Ubiegłotygodniowy mecz z aktualnymi Mistrzami Euroligi również był pokazem solidnej obrony koszykarzy z Barcelony. Dziś zmierzy się ona z agresywnie grającą Albą, więc także będzie miała sporo pracy w obronie.

Statystyki

  • Alba znajduje się na 15. miejscu w tabeli Euroligi, a jej bilans wynosi 9-17 (4-8 we własnej hali)
  • Barcelona jest na 3. pozycji w tabeli z bilansem 20-6 (10-4 na wyjazdach)
  • Ekipa ze stolicy Niemiec wygrała 4 z 5 ostatnich meczów (2 z 5 w Eurolidze)
  • Barça wygrała 9 z 10 ostatnich pojedynków, a w ramach Turkish Airlines Euroleague notuje serię 7 zwycięstw z kolei
  • Gospodarze są najsłabiej broniącym zespołem Euroligi, ich rywale trafiają bowiem 50,5% rzutów z gry, tracą też średnio 89,4 pkt/mecz
  • Alba rzuca zza łuku na skuteczności wynoszącej 39,5% (3. wynik w Eurolidze), jej rywale natomiast wskaźnik ten mają o 0,1% mniejszy
  • Podopieczni Aíto Garcíi asystami kończą średnio 19,6 posiadania/mecz, co daje im 2. miejsce w rankingu asyst
  • Nikola Mirotić (Barcelona) jest trzecim najlepszym zbierającym Euroligi (7,0 RPG)
  • Od reformy Euroligi zespoły te spotkały się tylko raz, w 3. kolejce bieżącego sezonu, wówczas Barça wygrała 103-84

Co typuję?

Obie drużyny wydają się ostatnio być w gazie. Alba notuje bardzo dobre występy i pomimo porażek z wiodącymi ekipami pokazuje się w tych meczach z dobrej strony. Barça natomiast pokonuje ostatnio niemal każdego napotkanego przeciwnika i prezentuje świetnie zorganizowaną, mądrą koszykówkę. Faworytami tego meczu są goście, a to za sprawą ich ogromnego potencjału, znacznie większego od tego, który prezentują koszykarze Alby. Mimo, iż Berlińczycy grają skutecznie w ataku, to ich bardzo nieszczelna obrona będzie miała problem z zatrzymaniem koszykarzy Barcelony. Goście mają o wiele więcej koszykarskiej jakości i nawet jeżeli Alba zdoła nawiązać walkę z przyjezdnymi, to moim zdaniem skończy się to podobnie, jak w przypadku meczów z Anadolu i Realem: porażką. Nie wierzę, aby będąca w gazie Barça wróciła z Berlina bez zwycięstwa.

Typ: Barcelona wygra mecz

Maccabi Fox Tel Awiw vs Anadolu Efes Stambuł

Mistrzowie Izraela prezentują w tym sezonie naprawdę dobrą formę. Aktualnie podopieczni Ioannisa Sfairopoulosa są na czwartej pozycji w euroligowej tabeli i są o krok od zapewnienia sobie występu w fazie play-off, czego nie udaje się jej dokonać od czterech sezonów. Z każdym następnym jest jednak lepiej i bieżąca kampania potwierdza tę tendencję. Ostatnie mecze w wykonaniu tej ekipy były dobre: ekipa ta notuje serię siedmiu zwycięstw z rzędu, z czego cztery w ramach Turkish Airlines Euroleague. Trener Sfairopoulos ma jednak cały czas problemy z kompletnością kadry, bowiem spora ilość graczy jest kontuzjowana. W dalszym ciągu niezdolni do gry są Omri Casspi, John DiBartolomeo oraz Nate Wolters, powrót na parkiet Tarika Blacka stoi natomiast pod znakiem zapytania. Niemniej jednak Maccabi radzi sobie ostatnio doskonale i w dalszym ciągu prezentuje bardzo widowiskową i fajnie wyglądającą koszykówkę. W obronie również nie brakuje tej ekipie solidności, a jej bardzo dużym atutem jest gra na we własnej hali, gdzie w Eurolidze przegrała jak dotąd tylko z Realem.

Mistrzowie Turcji i Wicemistrzowie Euroligi w dalszym ciągu idą jak burza. Licznik euroligowych zwycięstw tej ekipy z rzędu pokazuje liczbę 11 i nie wygląda na taki, który zamierza się wyzerować. Co prawda, niedawno zdarzyła jej się wpadka (porażka z Darüşşafaka w Pucharze Turcji), jednak kolejnymi meczami udowodniła, że był to jedynie wypadek przy pracy. Warto także wspomnieć, że trener Ergin Ataman miał ostatnio problem z urazami zawodników, bowiem do kontuzjowanego dłuższy czas Dunstona dołączyli Micić i Larkin. Anadolu grało zatem bez trzech z pięciu swoich nominalnych starterów. Dziś powroty Larkina i Dunstona są prawdopodobne, więc jeżeli gracze ci wrócą na parkiet, z pewnością wniosą do gry zespołu wiele jakości. Awansem do play-offów zespół ze Stambułu martwić się nie musi, bowiem jest pewnym liderem Euroligi i awans do kolejnej fazy zapewnił sobie już jakiś czas temu. Niemniej jednak każde zwycięstwo jest ważne, ponieważ istotna jest walka o rozstawienie w play-offach. Jak rozpędzone Anadolu poradzi sobie na tym bardzo trudnym terenie, jakim jest hala w Tel-Awiwie? Przekonamy się już dziś o 20:15.

Statystyki

  • Maccabi znajduje się na 4. miejscu w euroligowej tabeli, a jego bilans to 18-8 (12-1 u siebie)
  • Anadolu Efes jest liderem Euroligi z bilansem 23-3 (13-1 w delegacjach)
  • Gospodarze notują serię 7 zwycięstw z rzędu (z czego 4 w Eurolidze)
  • Podopieczni Ergina Atamana wygrali 8 z 10 poprzednich potyczek, w Eurolidze są natomiast niepokonani od 11 spotkań
  • Anadolu Efes notuje średnio 87,6 pkt/mecz co czyni go drugą najlepszą ofensywą rozgrywek
  • Goście trafiają 51% rzutów z gry, 42,4% zza łuku oraz 85,8% rzutów wolnych przewodząc w każdej z tych kategorii
  • Mistrzowie Izraela pozwalają swoim rywalom trafiać średnio 42,7% rzutów z gry, co czyni ich najskuteczniej broniącą ekipą Euroligi
  • Maccabi to druga najlepsza na tablicach ekipa rozgrywek (32,4 zbiórki/mecz)
  • Podopieczni Ioannisa Sfairopoulosa notują najwięcej przechwytów na mecz: 7,9
  • Mistrzowie Turcji są najrzadziej tracącą posiadania drużyną Euroligi (11,1 strat/mecz)
  • Shane Larkin (Anadolu Efes) jest aktualnie najlepszym strzelcem rozgrywek (22,0 PPG)
  • Od sezonu 2016/17 ekipy te grały ze sobą siedmiokrotnie, za każdym razem w fazie zasadniczej Euroligi: 6 potyczek wygrała ekipa z Turcji, Maccabi zwyciężyło raz, jednakże dokonało tego na parkiecie rywala

Co typuję?

Kursy bukmacherów na zwycięstwo w tym meczu rozkładają się blisko 50:50, z delikatnym wskazaniem na Anadolu. Biorąc pod uwagę ostatnią formę obu zespołów jestem skłonny stwierdzić, że większe szanse na zwycięstwo mają dziś goście. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że Maccabi ma spore problemy kadrowe. Trener Sfairopoulos sięgnął ostatnio po kilku dodatkowych zawodników (między innymi Amar’ego Stoudemire’a), co pokazuje, że kłopoty te były poważne. Anadolu natomiast, choć również miało braki kadrowe, to w dalszym ciągu trzymało wysoki poziom. Co do ewentualnych powrotów: Larkin skręcił kostkę, więc jeżeli wróci na parkiet, to zapewne dostanie sporo minut. Dunston natomiast wraca po znacznie cięższej kontuzji, więc jeżeli dziś zagra, to z pewnością jeszcze nie w pełnym wymiarze czasowym. Niemniej jednak każda jego zbiórka będzie ważna, zwłaszcza w przypadku występu Tarika Blacka po stronie gospodarzy. Maccabi niedawno przegrało u siebie z Realem,  jestem więc zdania, że Anadolu również stać na to, aby podbić twierdzę w Tel Awiwie. Dlatego też kupon zamykam typem na zwycięstwo gości.

Typ: Anadolu Efes wygra mecz

Zagranie bez ryzyka w forBET do 50 PLN!

  • Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym 2120PLN
  • Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
  • Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
  • Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 50 PLN
  • Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
  • Aby otrzymać zwrot napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
  • Kurs minimalny kuponu 2,00

 

Konto w forBET 

Konto na Typomanii – jeszcze nie?!

Zaloguj się aby dodawać komentarze