Czas na pierwsze mecze barażowe. Kto wywalczy lepszą zaliczkę i postawi jedną nogę na pokładzie do Rosji?
Dla wielu drużyn przerwa na kadrę jest tylko przetarciem i przeglądem kadr przed Mistrzostwami Świata, jednak są jeszcze zespoły, które walczą o udział w tej imprezie. Czas na europejskie baraże. W czwartek zaczynamy od dwóch spotkań. W pierwszej rywalizacji Chorwacja podejmie Grecję, natomiast drugie spotkanie odbędzie się pomiędzy Irlandią Północną i Szwajcarią.
Do przygotowania kuponu użyłem oferty Fortuny. Jeśli nie masz jeszcze konta na Fortunie to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Zaraz po rejestracji otrzymasz darmowe 20 PLN na obstawianie.
Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free
Chorwacja
Chorwaci do ostatnich chwil musieli martwić się o swój awans do baraży. W ostatniej kolejce grali wyjazdowy mecz na Ukrainie. Rywale byli ich bezpośrednim zagrożeniem w drodze do dalszej rundy. Wygrany tego pojedynku zgarniał wszystko. Co ciekawe zwycięzcą tej grupy była Islandia. Indywidualnie Chorwacja była zdecydowanie najmocniejszą ekipą w tej stawce, jednak nie stanowili zespołu. Przed najważniejszymi meczami federacja zagrała va bank i zwolniła trenera. Szkoleniowiec stracił pracę po remisie z Finlandią. Mając w perspektywie ostatni mecz o wszystko było to bardzo ryzykowne zagranie, jednak jak pokazało boisko, opłaciło się. Udało się wywalczyć awans do baraży, w których los przydzielił im Greków. Wydaje mi się, że liczyli na lepsze losowanie, ponieważ przeciwnicy to jeden z rywali, który im wyraźnie nie leży. Cztery ostatnie starcia obu zespołów zakończyły się dla Grecji bez porażki. Trzykrotnie mierzyli się w Chorwacji i gospodarze ani razu nie odnieśli zwycięstwa. Luka Modrić i spółka mają przed sobą ciężkie zadanie, jednak spoglądając w stronę środka pola złożonego z Modrića, Kovacića i Rakitića widać ogromną jakość, która może być decydująca w tym dwumeczu. Wiadoma jest także dyspozycja Mandzukića, który będzie zdolny do gry. Piłkarz w ostatnich dniach trenował indywidualnie, jednak jest prognozowany do wyjściowego składu.
Grecja
Podobnie jak Chorwacja do samego końca musieli walczyć o awans do baraży. Ich głównym rywalem byli Bośniacy, jednak na sam koniec spuścili z tonu i dzięki temu to właśnie zespół Hellady zmierzy się z Chorwacją. Przede wszystkim muszą uważać na środek pomocy rywala, który jest piekielnie mocny. Najważniejszym zadaniem na mecz wyjazdowy będzie strzelić bramkę i nie przegrać. U siebie są zdecydowanie mocniejsi, gdzie mają za sobą masę żywiołowych fanów. Do tej pory nigdy w historii nie przegrali na Chorwackiej ziemi, więc zapowiada się dla nich korzystne starcie. To rywale muszą się obawiać i kombinować jak mają rozbić Grecki mur. Sporym minusem będzie brak Sokratisa Pastatopulosa, który doznał kontuzji w starciu z Kingsleyem Comanem. Mimo wszystko do pełni formy wraca Kostas Manolas, który jest w stanie załatać tę dziurę.
Zdarzenie: Chorwacja vs Grecja
Typ: poniżej 2,5 gola
Kurs: 1.59
Szwajcaria
Drugie spotkanie będzie rywalizacją z gatunku Dawida z Goliatem. Ile już mieliśmy takich pojedynków o stawkę w ostatnich latach, które przynosiły zaskakujące rozstrzygnięcie. Mimo wszystko w tej parze nie widzę większych szans na niespodziankę. Szwajcarzy są piekielnie mocnym zespołem. Nie wygrali swojej grupy tylko poprzez bilans bramkowy i klęskę na ciężkim terenie w Portugalii. Poza tym meczem wygrali wszystkie pozostałe starcia. Zanotowali lepszy bilans niż większość drużyn, która ma pewną kwalifikację do Mundialu, a mimo tego muszą tułać się po barażach. Rywalem tej doskonale zgranej ekipy będzie Irlandia Północna. Kadra przeciwko, której nasza reprezentacja rozpoczynała Euro 2016. Nie był to łatwy pojedynek i na pewno Helveci nie będą mieli ułatwionej misji. Wyspiarze są znani z walki do ostatnich chwil oraz pełnego poświęcenia. Z pewnością będą liczyli na stałe fragmenty i poszukają sposobu, w który będą mogli skrzywdzić bardzo mocną ekipę Szwajcarii. Wyjazdowa forma tej kadry jest całkiem dobra, bowiem wygrali sześć z siedmiu ostatnich delegacji. Do tej pory nie udało im się wygrać na ciężkim terenie w Irlandii Północnej, jednak rozegrali tylko jeden mecz i to przeszło 50 lat temu, więc nie można wyciągać z tej rywalizacji jakichkolwiek wniosków.
Irlandia Północna
Wyspiarze w grupie musieli uznać Niemców, jednak poza tym zostawili w pokonanym boju między innymi Czechów czy Norwegów. Ich obecność w barażach to dla mnie spore zaskoczenie, ale trzeba pamiętać, że przed rokiem dostali się na Euro 2016, więc wcale nie są chłopcami do bicia. W ich drużynie znajduje się sporo zawodników, którzy na codzień występują w Premier League. Najbardziej znaną postacią jest Johnny Evans, który gra w jednym zespole z Grzegorzem Krychowiakiem, a latem zabiegał o niego sam Pep Guardiola. Ostatnie dwa mecze w wykonaniu Irlandczyków z północy okazały się porażką. Przegraną z Niemcami można było wkalkulować w koszty, jednak z Norwegią powinni powalczyć o minimum remis. Szwajcaria będzie zdecydowanie bardziej wymagającym przeciwnikiem niż Czesi i Norwedzy razem wzięci. Helveci szli jak burza przez eliminacje do ostatniej kolejki, kiedy to musieli uznać wyższość Portugalii. To spotkanie ma zdecydowanego faworyta, jednak na własnym boisku Irlandia Północna może skomplikować losy tego dwumeczu, jeśli wypracują dobry wynik przed rewanżem.
Zdarzenie: Irlandia Północna vs Szwajcaria
Typ: wygrana Szwajcarii
Kurs: 2.27
