Polska z pewnym awansem do finału Eurowizji 2022? Zakład specjalny z kursem 2.50!
Niektórzy z Was mogą być nieco zdziwieni, ale już w poprzednim roku typowałem wydarzenia związane z Eurowizją i zakończyło się to sukcesem, ponieważ zwycięstwo Włoch po kursie 4.00 się zazieleniło. Teraz skupię się na polskim półfinale, bo nasz reprezentant Krystian Ochman powalczy dzisiaj o awans do sobotniego finału. Z tej też okazji przygotowaliśmy w Fortunie specjalny zakład na życzenie. Zapraszam do lektury!
Kto jest faworytem Eurowizji 2022?
Warto wspomnieć, że tegoroczna Eurowizja odbywa się we Włoszech a konkretnie hali PalaOlimpico w Turynie. Jest to już tradycja, że kolejna edycja przebiega w kraju zwycięzcy. Maneskin sięgnął po szklany mikrofon w poprzednim roku i osiągnął tym samym sporą sławę. Zostawmy jednak ten zespół i skupmy się na faworytach po triumf. Wydarzenia ostatnich miesięcy za naszą wschodnią granicą sprawiają, że to Ukraina jest przez bukmacherów traktowana, jako główny kandydat po zwycięstwo. Dodatkowo chwytliwy kawałek, który jest połączeniem folkloru z nowoczesnością, przyjął się doskonale wśród eurowizyjnej publiczności i nie będzie nic w tym zaskakującego, jeżeli statuetka powędruje w ręce Kalush Orchestra. Co ciekawe według bukmachera Fortuny to Wielka Brytania jest za plecami Ukrainy. Jest to kraj, który w poprzednich latach kończył zmagania na ostatnich miejscach i gdyby nie fakt, że są w Big Five, a więc wśród nacji, które najbardziej wspierają finansowo EBU (Europejskiej Unii Nadawców), to rzadko kiedy moglibyśmy oglądać reprezentanta tego kraju w finałowym koncercie, bo mają zawsze zapewniony awans. Szwecja czy Włochy to kolejne reprezentacje, które są w gronie faworytów.
Jakie szanse ma Krystian Ochman reprezentant Polski?
Oczywiście nas najbardziej interesować będzie występ Krystiana Ochmana i są spore szanse, aby osiągnąć sukces. Jak zgodnie oceniają eksperci z Europy, kawałek River jest konkurencyjny i wyróżnia się na tle innych propozycji. Nasz reprezentant pokazuje się z bardzo dobrej strony na próbach i zyskuje przychylne opinie. Najpierw jednak trzeba przedostać się przez półfinał, aby móc rywalizować o jak najlepszą pozycję na koniec w sobotę. Niewątpliwie pomoc naszego kraju i solidarność związana z wydarzeniami, które rozgrywają się na Ukrainie, ociepla wizerunek Polski i to z pewnością również wpłynie na głosowanie. Wszystko w rękach, nogach i w głosie Krystiana i liczymy na udane jego występy podczas koncertów!
Typ specjalny na dzisiejszy półfinał!
Niestety oferta u wielu bukmacherów nie pozwala łączyć ze sobą zdarzeń, ale udało się wraz z Fortuną przygotować zakład specjalny na dzisiejszy koncert. Typuje w nim, że 5 z 10 miejsc zostanie zapełnionych reprezentacjami z Polski, Szwecji, Australii, Czech i Azerbejdżanu. O Krystianie Ochmanie pisałem powyżej i bukmacherzy dają nam spore szanse na sukces. Pod względem kursów jesteśmy na szóstej pozycji i nasz brak w finale byłby uznany za sporą niespodziankę. Tego oczywiście nie chcemy i mocno kibicujemy podczas czwartkowego wieczoru. Co tam słychać u innych?
Szwecja to prawdziwy eurowizyjny kraj. Konkurs wygrywali do tej pory 6-krotnie i ostatni raz było to w 2015 roku z piosenką „Heroes” Månsa Zelmerlöwa. Od tego czasu nie udało się sięgnąć po szklany mikrofon, ale Skandynawowie nie mają czego się wstydzić. Rok w rok reprezentanci tej nacji są w czołówce i nie inaczej powinno być tym razem. Tym razem na scenie w Turynie wystąpi Cornelia Jakobs z „Hold Me Closer” i jest to jeden z najchętniej słuchanych kawałków przygotowanych na tegoroczną Eurowizję na Spotify. Nie ma co się łudzić, że ta piosenkarka odpadnie w przedbiegach i pewny awans do finału jest jej po prostu wskazany.
Kolejnym krajem, który sobie krótko omówimy, będzie Australia. Zapewne pojawi się tutaj zdziwienie, ponieważ nie jest to Europa, ale chętnie ogląda się tam Eurowizję. Kangury debiutowały w 2015 roku i w następnej edycji niespodziewanie zajęli 2. miejsce z piosenką „Sound of Silence” od Dami Im. Tym razem jej rodak Sheldon Riley postara się powtórzyć sukces i jest to mocna propozycja. Dobry wokal charakteryzuje tego reprezentanta. Spodziewana jest jego wysoka pozycja na koniec tej edycji Eurowizji.
Czechy i Azerbejdżan to już mniej spodziewani faworyci dzisiejszego półfinału, ale bukmacherzy wysoko stawiają ich szanse na występ w sobotę. Niewątpliwie sporą przewagą naszych południowych sąsiadów jest fakt, że będą mieli okazję pokazania swoich umiejętności, jako ostatni. Widz, który ogląda koncert i słucha wielu piosenek naraz, często nie kojarzy tych pierwszych propozycji i skupia się na tych końcowych. Tytuł piosenki We Are Domi i „Lights Off” już niejako wskazuje dobrą grę świateł na scenie i tak też było podczas prób. Z pewnością ten kawałek będzie zapamiętany i dobrze oceniany.
Co do Azerbejdżanu, to odkąd ten kraj zadebiutował w 2008 roku, to za każdym razem ich reprezentant awansował do finału, oprócz jednego razu, przy okazji edycji rozgrywanej w Portugalii cztery lata temu. Tym razem czeka nas spokojna propozycja od Nadir Rüstamli i z każdą próbą zyskuje wśród jurorów, co wskazują też opadające na nich kursy. Czy to będzie drugi brak promocji do sobotniego koncertu w historii występów Azerbejdżanu w Eurowizji? Oby nie, bo stawiamy na udział tej nacji w finale! Jak pokazał pierwszy półfinał, który odbył się we wtorek, ten rok stoi pod znakiem spokojniejszych kawałków i talent wokalisty liczy się bardziej niż show. Tak jest w przypadku Nadira Rüstamliego i mocno na niego liczę. Skorzystaj z kodu promocyjnego w Fortunie, bo tam przygotowaliśmy nasz specjalny zakład na dziś!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze