Real Madryt zamelduje się w finale Ligi Mistrzów po raz trzeci z rzędu?
Już dzisiaj poznamy pierwszego finalistę Ligi Mistrzów. Kto zapewni sobie bilet do Kijowa? Real Madryt na Santiago Bernabeu będzie bronił zaliczki, którą wypracował na Allianz Arena. Królewscy po wygranej w Monachium są w dobrej sytuacji, ale muszą pamiętać, że w zeszłym roku było podobnie. Podopieczni Juppa Heynckesa nie mają nic do stracenia, więc muszą zaatakować. Kto wyjdzie górą w starciu gigantów i jak tym razem wypadną największe gwiazdy – Robert Lewandowski i Cristiano Ronaldo? Początek meczu o 20:45.
Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy
Jeśli nie masz jeszcze konta w LVBET to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Żeby otrzymać darmowy bonus od LVBET na zakład o wartości 20PLN, wystarczy zarejestrować się z odnośnika na naszej stronie i wysłać maila na adres promocje@lvbet.pl w tytule wpisując Bonus bez Depozytu.
Real Madryt
Jeśli można mówić o jakichkolwiek problemach w zespole, który wygrał pierwsze starcie na wyjeździe 1:2 to z pewnością jest to słaba gra Realu przed własną publicznością. W poprzednich latach Santiago Bernabeu było prawdziwą twierdzą Królewskich, ale w ostatnim czasie jest zupełnie inaczej. Podopieczni Zinedine Zidane wygrali tylko jedno z ostatnich czterech spotkań domowych. Co więcej, w każdym z sześciu poprzednich gier tracili przynajmniej jednego gola. Do tej pory oba zespoły miały okazję zmierzyć się 25 razy. Na ten moment bezpośredni bilans jest lepszy dla Los Blancos, którzy wygrali 12 razy przy 11 wygranych Bayernu. “El Clasico europeo” po raz kolejny zdecyduje o miejscu w finale Ligi Mistrzów. Oba zespoły w ostatniej kolejce ligowej wystawiły drugie garnitury przygotowując pełną moc na spotkanie rewanżowe. W związku z tym myślę, że śmiało możemy spodziewać się fajerwerków na Bernebau. Obecnie większe szanse na awans ma Real. Moim zdaniem procentowo wypada to około 70-30% na korzyść gospodarzy. Oprócz słabej gry Realu u siebie, Zidane ma jeszcze jeden kłopot. W obliczu kontuzji Daniego Carvajala i długiego rozbratu z piłką Nacho, francuski szkoleniowiec ma spory ból głowy związany z obsadą prawej flanki. Media spekulują, że być może w tym miejscu wystąpi uniwersalny Lucas Vazquez. Byłoby to odważne zagranie, tym bardziej patrząc na formę Ribery’ego z pierwszego meczu. Poza nieobecnością prawego obrońcy, wątpliwy jest również występ Isco. Marca podała w poniedziałkowym wydaniu, że kreatywny playmaker opuści spotkanie rewanżowe. W związku z tym rosną szanse Marco Asensio na występ od pierwszej minuty. Jak zaprezentuje się joker w talii Zizou grając od początku?
Bayern Monachium
Głównym problemem Bayernu przed rewanżem nie jest wcale sam wynik pierwszego starcia. Większy ból głowy Juppowi Heynckesowi przynoszą urazy, z którymi zmagają się jego kluczowi zawodnicy. Na Bernabeu nie będzie mógł skorzystać z kilku fundamentalnych postaci. Manuel Neuer, Kingsley Coman, Arjen Robben, Jerome Boateng i Arturo Vidal to piątka piłkarzy, którzy opuszczą rewanżowe starcie. Na boisko wraca David Alaba, jednak Bayern potrzebuje przede wszystkim jakości w ofensywie, a poza Wagnerem próżno jej szukać na ławce. Nie ma nikogo, kto z ławki mógłby dać odpowiednią jakość na skrzydłach. Prawdopodobnie po raz kolejny w roli bocznego pomocnika wystąpi Thomas Mullera, a w pierwszym starciu było doskonale widać, że ta opcja nie była jego idealną pozycją. Przesunięcie Jamesa jest inną opcją, jednak wątpię w to, ponieważ Don Jupp widzi tego piłkarza domyślnie w środkowej strefie, gdzie na pozycji ósemki odnajduje się wyśmienicie. Przed rokiem Bayern również przegrał na Allianz 2:1, żeby na Bernabeu odwrócić ten wynik. W miniony weekend Gwiazda Południa wygrała 4:1 z Eintrachtem, jednak był to sprawdzian generalny głównie dla zdolnej młodzieży z Bawarii, ponieważ Don Jupp poszarżował ze składem na to spotkanie. Odnosząc przekonywujące zwycięstwo, jednocześnie dał odpocząć swoim kluczowym zawodnikom, więc Bayern we wtorek powinien rzucić się na swoje przeciwnika od pierwszych minut. Kto zawiódł w ekipie gospodarzy w pierwszym starciu? Przede wszystkim oczy całego świata były zwrócone w stronę Roberta Lewandowskie, a Polak nie dojechał na to spotkanie. Ostatnie doniesienia z monachijskiego obozu nie są zbyt dobre, ale jeden dobry występ zamknie usta wszytkim krytykom. Real w ostatnim czasie gra zdecydowanie słabiej przed własną publicznością, co jakiś czas temu pokazał Juventus. W związku z tym szansę, Bawarczyków wcale nie są niskie.
Przewidywane składy:
Real (1-4-3-1-2): Navas – Marcelo, Ramos, Varane, Vazquez – Kroos, Casemiro, Modrić – Asensio – Cristiano Ronaldo, Benzema
Bayern (1-4-3-3): Ulreich – Alaba, Hummels, Sule, Kimmich – James Rodriguez, Javi Martinez, Thiago Alcantara – Ribery, Lewandowski, Muller
Nie zagrają:
Real: Carvajal, Nacho (kontuzje), Isco (występ niepewny)
Bayern: Boateng, Coman, Vidal, Robben (kontuzje)
Konferencja prasowa:
Jupp Heynckes: To nie ma znaczenia jak często Bayern był eliminowany przez Real w ostatnich kilku latach. Nie byłem wtedy trenerem. Pokazaliśmy już, że zacięte mecze mogą kończyć się sukcesem. Będziemy mieli ciężko, ale nasi rywale również! Nie boję się niczego. Gramy jutro z zespołem, który dwa razy z rzędu wygrał Ligę Mistrzów. Mimo wszystko to bardzo niewygodny przeciwnik. Moja drużyna wie jak sobie poradzić z takimi rywalami. Naszym celem jest rzecz jasna awans i gra w finale. Musimy być bardziej skuteczni niż w pierwszym meczu. Real miał trzy szanse i zdobył dwie bramki. Oni byli bardzo skuteczni. W Niemczech zawsze udaje nam się strzelać wiele bramek. Mam nadzieję, że jutro również będziemy skuteczni
Zinedine Zidane: Słabe wyniki z ważnymi rywalami w domu? Jeśli dałbyś mi wybór, ja zawsze wolę grać na Bernabéu. Jutro gramy rewanż u siebie i jesteśmy dumni, że możemy rozgrywać półfinał przed naszymi kibicami.. Zraniony Bayern martwi bardziej? Nie. Bayern przyjedzie zagrać swój mecz. Musimy być przygotowani na wielki mecz i jeśli go rozegramy, możemy zrobić wielkie rzeczy. Nie mam jednak wątpliwości, że Bayern przyjedzie tu bez żadnego kompleksu i wyjdzie rozegrać wielkie spotkanie. Brak Carvajala? Nie powiem ci nawet czy mam już jego zastępcę. Jeśli odpowiem, będziesz to analizować. My niezależnie od wszystkiego jesteśmy zespołem, jest nas wielu i możemy zrobić wszystko. Najważniejsza jest motywacja graczy, wszyscy chcą grać, nawet na boku obrony.
Co obstawiać?
W ostatnim czasie grałem sporo przeciwko Realowi i za każdym razem wychodziło na odwrót. Tym razem zaufam drużynie Królewskich. W ostatnim czasie nie grają najlepiej na Bernebeu, jednak jesli tym razem zawiodą to odpadną z Ligi Mistrzów. Bayern jest zdziesiątkowany przez kontuzje. Wydaje mi się, że górą będzie ekipa Zidane’a, która zebrała sporo doświadczenia w poprzednich sezonach i nie pozwoli na powtórkę z rywalizacji przeciwko Juve.
Zdarzenie: Real Madryt vs Bayern Monachium
Typ: 1
Kurs: 2.20