5/6 w ostatnich meczach PLK. Dzisiaj double z kursem 2.31
Niesamowita seria Zastalu Zielona Góra trwa. Kolejny mecz wygrany, a w dodatku kolejny mecz, w którym mistrz Polski rzucił co najmniej 100 punktów. Tym razem ofiarą była Astoria Bydgoszcz, która zagrała jednak dosyć dobre spotkanie. Dzisiaj kolejne 2 starcia w Energa Basket Lidze. Grają w Łodzi, gdzie Hydro Truck podejmie Kinga Szczecin, a także czeka nas starcie na dole tabeli. Polpharma podejmie u siebie MKS Dąbrowę Górniczą. Zwracamy dzisiaj uwagę na oba starcia, oba będą bardzo ciekawe i oba bardzo ważne w kontekście walki o play off, a także jeśli chodzi o utrzymanie w lidze. Kto wygra, kto zaskoczy? Przekonajmy się. Zapraszam do analizy.
Hydro Truck Radom – King Wilki Morskie Szczecin
19.11.2020r. 17:35
Po wygranej z GTK Gliwice dla gospodarzy przyszedł okres sprawdzianów, na ile stać Radomian w tym sezonie już ze wzmocnionym składem i Jabarie Hindsem i Robertem Stumbrisem. Czy te mecze wyszły źle? No można tak powiedzieć, bo w obu to rywale dyktowali warunki gry, kontrolowali przebieg spotkania i wyniki za tym przemawiają. Ostatni tydzień na pewno mocno da się we znaki Radomianom, bo nie minął tydzień, a dla nich będzie to już 3 spotkanie. Robert Witka ma teraz graczy, którzy potrafią pociągnąć zespół w ataku, wspomniani dwaj gracze lubują się w ataku i już osiągają niezłe liczby, ale na pewno jeszcze potrzeba czasu na zgranie się z zespołem. Trzeba pamiętać, że w ostatnich dniach mało było czasu na treningi, Hydro Truck raczej spędził je w podróży po kraju, także na regenerację. Po tym starciu aż do 7 grudnia będą mieć czas na spokojne treningi i odpoczynek, bo gra reprezentacja, a także będzie możliwość gry w komplecie. Obecnie w Radomiu jest 5 graczy zagranicznych. Odszedł z klubu Nickolas Neal. Ostatni okres słaby w jego wykonaniu, ale zainteresowana nim była Legia Warszawa, która przy okresie kontuzji potrzebowała rozgrywającego. Cieszy fakt, że coraz bardziej polski trener wykorzystuje polskich graczy. Bardzo dobre recenzje zbiera młodzieżowiec Aleksander Lewandowski, a do tego ważną postacią jest tutaj Filip Zegzuła, który potrafił już w tym sezonie rzucić więcej niż 20 punktów. Dzisiaj to będzie trudne spotkanie, bo dodatkowo nie wiadomo czy zagra Dayon Griffin, który pauzował w 2 ostatnich meczach, ale już po przerwie na kadrę będzie można zobaczyć dużo lepszy Hydro Truck zwłaszcza, że terminarz będzie im sprzyjał.
9 wyjazdów w 10 ostatnich meczach ligowych, ale są dobre wieści, wszak tylko dzisiaj i na początku grudnia poza domem zagra King i w końcu będzie rozgrywał mecze jako gospodarz. Ciężko jednak o klubie pisać jako o bezdomnym, ale po części tak jest. Arena Szczecin jest wykorzystywana jako szpital dla zakażonych wirusem, inne hale w Szczecinie nie spełniają wymogów, tak więc swoje mecze gospodarze będą grać w Stargardzie, czyli na obiekcie Spójni. I tak te ostatnie mecze całkiem niezłe w wykonaniu podopiecznych Łukasza Bieli, a warto powiedzieć, że goście mieli dosyć długą przerwę od gry, wszak ostatnie spotkanie rozegrali dopiero 6 listopada i sporo od tamtego czasu się zmieniło. Przede wszystkim w końcu możliwość odpoczynku, regeneracji, treningu.
Te całkiem niezłe, wszak ostatecznie był na plusie. Pomoże sporo w ataku, który przecież jest tak dużym mankamentem Kinga. Poza tym zdrowy jest Mateusz Bartosz, grał w ostatnim meczu i wyróżniał się, w sumie jak zwykle w tym sezonie, dalej swoje dobre granie kontynuuje Thomas Davis, tak więc nadzieje na wygraną dzisiaj i poprawę bilansu wyjazdowego (obecnie 4-5) jest spora. W ubiegłym sezonie King wygrał w tej hali 79:61.
Co typować?
Odejście Neala to na pewno dla gospodarzy po części osłabienie. Z Hindsem mogliby tworzyć całkiem fajny duet, każdy wprowadzałby co innego do gry. Teraz Hydro Truck to będzie zupełnie inna drużyna, raczej grająca szybki basket, ale przez to może mieć spore problemy w defensywie, co też pokazały ostatnie 2 mecze wyjazdowe. Te 2 starcia też na pewno wpłyną na kondycję gospodarzy. To woda na młyn dla gości, którzy są wypoczęci, bez kontuzji, a jeszcze z nowym graczem, który zna obecnego trenera, tak więc proces aklimatyzacji przebiegł na pewno sprawnie, zna się z większością graczy tutaj. Ostatni mecz w tej hali padł łupem Kinga, dzisiaj także są faworytem, myślę, że podołają tej roli.
Moja propozycja: King Wilki Morskie Szczecin
Polpharma Starogard Gdański – MKS Dąbrowa Górnicza
19.11.2020r. 19:30
Szans na wygraną gospodarze mieli w tym sezonie sporo. Mają całkiem fajny skład, który już nie raz zagroził ekipom będącym prezentującym się w tym sezonie lepiej, ale zawsze czegoś brakowało, bo albo osłabli w końcówce albo nie trafiali swoich rzutów. Teraz chyba w końcu pojawia się nadzieja na to, że uda się przerwać serię już 11 porażek z rzędu. Robert Skibniewski, który zagrał już 2 mecze jako nowy trener na razie stylem nie powala, nie odmienił w zasadzie nic w grze Farmaceutów, a w zasadzie kontynuuje grę swojego poprzednika, czyli Marka Łukomskiego. Za poprzedniego szkoleniowca gospodarze prowadzili szybki basket polegający na rzutach z dystansu po kontrach, ale prezentowali się fatalnie w defensywie i w zasadzie teraz to wygląda dalej tak samo. Długo już trwa seria spotkań Polpharmy, kiedy to rywale rzucają im co najmniej 90 punktów. W ostatnim meczu mimo tego, że Zastal nie za bardzo się wysilał, to i tak rzucił im 103 punkty. To był już 3 mecz ze stratą co najmniej 100 punktów w meczu, ale pierwszy w swojej hali. Po raz pierwszy też od dawna gospodarze rzucili mniej niż 80 punktów. Ostatnio było to 2 miesiące temu w Gliwicach, od tamtej pory poprawili atak dzięki transferom. Oczywiście co innego Zastal, a co innego dzisiaj MKS tym bardziej tak mocno osłabiony, ale dalej bardzo niebezpieczny. Przy problemach gości pod koszem wydaje się, że warto zastanowić się dzisiaj nad grą Joe Furstingera. Amerykanin bardzo lubił w ubiegłym sezonie wsadzać piłkę z góry, musi dostać tylko nieco więcej szans, a ta nadarza się właśnie dzisiaj.
Nie było żadnej filozofii w tym, że pałeczkę punktującego przejmie Lee More. Ani jednej asysty i w zasadzie skupienie tylko na tym, by po otrzymaniu piłki konstruować akcje według swojego pomysłu po izolacjach. MKS przegrał z Treflem Sopot, ale znowu pokazał naprawdę fajny basket. Debiut w nowej hali co prawda nieudany, ale grając bez Jonesa uciekło im naprawdę sporo centymetrów, punktów i kluczowy zawodnik, który pod koszem na razie jest nie do zastąpienia, na pewno nie przez Jakuba Motylewskiego. Ten dostał nieco ponad 13 minut i siadł na ławce, Dąbrowianie grali bez typowego centra, mało dzielili się piłką, bo łącznie rozdali raptem 10 asyst. MKS jest w zasadzie podobną ekipą do rywala, także ma sporo problemów w defensywie, aczkolwiek do tych zwycięskich meczów mieli ogrom problemów w ataku, byli w tym aspekcie praktycznie najsłabsi w lidze. Dzisiaj takie starcie z ekipą, która tak jak oni ma sporo problemów z powrotem do obrony, z kryciem, lubi stawiać na rzuty z dystansu. Dobrą wiadomością jest fakt, że od razu po kontuzji Brytyjczyka Jonesa Alessandro Magro i zarząd zaczęli szukać wzmocnienia i tak naprawdę już dzisiaj można spodziewać się debiutu nowego zawodnika. To znany z polskich parkietów Milvoje Mijović, który występował przed sezonem w GTK Gliwice. Serb pewnie zostanie przesunięty bliżej kosza, aczkolwiek on jest nominalnym skrzydłowym. To również jest zawodnik atletyczny, może nie tak, jak Jones, ale niech o nim świadczy fakt, że jeden z bloków w ubiegłym sezonie został wybrany do TOP 10 całych rozgrywek:
Co typować?
Mamy tu starcie dwóch rannych, którzy potrzebują pomocy. Wygrana dzisiaj sprawi, że albo walka o tą ostatnią lokatę zacznie się na nowo, bo obie ekipy będą mieć po 2 wygrane albo MKS odjedzie Polpharmie i wtedy będą spore problemy gospodarzy. Nikt na porażkę nie będzie chciał sobie pozwolić. Jedni i drudzy mają mnóstwo problemów w defensywie i ja spodziewam się meczu szybkiego, ofensywnego z dużym naciskiem na rzut z dystansu, bo to po prostu styl gry jednej i drugiej ekipy. Sporo akcji indywidualnych, sporo kontr, łatwych punktów. Kto wygra, o to jest dobre pytanie, ale nie będę na nie odpowiadał, ale do tego meczu wybieram over punktowy.
Moja propozycja: Powyżej 170.5 punktów
Pasjonatem sportu zostałem w zasadzie od urodzenia. Tę pasję zaszczepił we mnie ojciec, który zaprowadzał mnie na mecze. Tak zostało aż do teraz. Długo była tylko piłka nożna, ale od kilku lat regularnie numerem 1 dla mnie jest Energa Basket Liga. Na stronie Zagranie możecie znaleźć ode mnie jeszcze typy z lig mocno egzotycznych.
Nie masz konta ? Zarejestruj się
Zaloguj się używając: