2 dzień Pucharu Polski. Kto zagra w 1/2? Double z kursem 2.51

Legia Warszawa - Trefl Sopot

fot. Adam Starszyński

Bez niespodzianek zakończył się pierwszy dzień Suzuki Pucharu Polski, faworyci w dwóch ćwierćfinałach awansowali zgodnie z planem do sobotniego półfinału i stworzyli ze sobą parę, która zmierzy się o godzinie 15. Zastal nie dał szans Arce, pokonał ją różnicą aż 22 oczek nie męcząc się zbytnio, bo też nie było takiej potrzeby. Drugie starcie o wiele bardziej wyrównane, Start postawił się mocno faworytowi z Ostrowa Wielkopolskiego, ale od połowy 2 kwarty to właśnie gracze Igora Milicicia zaczęli dominować i kontrolować przebieg spotkania. Świetny kolejny mecz w wykonaniu Chrisa Smitha, który zdobył 18 punktów. Dzisiaj przed nami zamknięcie tej fazy rozgrywek. Kto awansuje dalej i tym samym powalczy o niedzielny finał? Legia czy Trefl? Śląsk czy Spójnia? Zapraszam do analizy.

Zagraj bez ryzyka w Betclic ze zwrotem na konto depozytowe do 50 PLN!

Nie wejdzie? Pieniądze możesz od razu wypłacić!

Kod aktywujący promocję: ZAGRANIE50

Betclic

Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!

Legia Warszawa – Trefl Sopot

12.02.2020r. 18:10

Spotkanie dwóch ekip, które do Lublina pojechały po porażkach w ostatnich kolejkach przed przerwą ligową. Patrząc na tabelę jest to pojedynek pomiędzy 3 i 6 drużyną Energa Basket Ligi, ale teraz nie ma to większego znaczenia. Każda z ekip z tej pary jest w stanie wygrać i awansować. W tym sezonie oba kluby zagrały już przeciwko sobie w Warszawie i wówczas lepsza okazała się Legia, ale było to mocno wyrównane spotkanie. Takiego można chyba oczekiwać również i dzisiaj późnym popołudniem.

Legia Warszawa

Mają podopieczni Wojciecha Kamińskiego wyraźnie pecha do tych meczów z drużynami z topu. Od połowy listopada zagrali bowiem 3 spotkania z ekipami z obecnego TOP 4 i każdy mecz okazał się nie po myśli tego klubu, aczkolwiek przegrywali oni nieznacznie i aż 2 razy po dogrywce. Nie ma wątpliwości, że Legia to drużyna klasowa i będzie liczyć się w walce o medale, a może i o finał Pucharu Polski, ale chcąc to zrobić trzeba przełamać tą złą serię z rywalami z topu. Ogółem Puchar Polski w ostatnich latach mocno nie dla Legii. 3 ostatnie edycje mocno nieudane. Najpierw wysoka porażka z Zastalem różnicą ponad 30 punktów zaraz po tym awansie do ekstraklasy i grze na zaproszenie jako gospodarz, potem porażka z niesamowitą wówczas Polpharmą, a rok temu jeszcze jedna wstydliwa porażka z kapitalnie wówczas grającym Hydro Truckiem Radom. Nie ma szczęścia ta ekipa do tych rozgrywek. Może przyczyną takich wyników była duża presja i gra przed swoimi kibicami, którzy oczekiwali jakiegoś wyniku, którym była co najmniej 2 runda. Teraz jest na to szansa, wszak nie grają u siebie i są faworytem meczu. Wiadomo, że Legia ma tradycje związane w Pucharem Polski. To triumfator z roku 1970. Było to bardzo dawno, ale nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z klubem zasłużonym dla polskiej koszykówki, który stara się nawiązać do tych sukcesów. Może w tym roku się uda? Dawno przecież nie obserwowaliśmy Legii tak mocnej, jak w tym sezonie.

Trefl Sopot

Ekipa z Trójmiasta to zdecydowanie najbardziej nieobliczalna drużyna spośród całej stawki ligowej i dlatego tak trudno często przychodzi mi typowanie meczów z ich udziałem. Potrafią wygrać w kapitalnym stylu we Wrocławiu, by przegrać wysoko w Gliwicach z GTK. Takie wahania formy mocno nie przystoją ekipie, która ma w planach walkę w play off i nie zamierzają kończyć na 1 rundzie. Warto powiedzieć, że w zanadrzu mają jeszcze zaległe spotkanie ze Startem Lublin. W przypadku wygranej mogą doskoczyć na odległość 1 wygranej do 4 miejsca. W przypadku klubu, którego trenerem jest Marcin Stefański sytuacja w rozgrywkach Pucharu Polski jest podobna do Legii. Ciekawa historia, bo wygrywali te rozgrywki już jako Trefl w latach 2012 i 2013, ale ostatnie edycje mocno nieudane. Rok temu porażka z Zastalem Zielona Góra, wcześniej 2 lata bez awansu, a wcześniej jeszcze 2 porażki z klubami, o których mało kto obecnie pamięta, czyli AZS Koszalin i Miasto Szkła Krosno. Nigdy zaś w historii Pucharu Polski nie doszło do spotkań pomiędzy Treflem, a Legią. Zaraz po tych rozgrywkach wiadomo rozgrywki reprezentacyjne. Trefl ma aż 3 swoich przedstawicieli, a w tym 2 Polaków. Łukasz Kolenda i Dominik Olejniczak zagrają w kadrze Mike’a Taylora, a Nuni Omot będzie reprezentował barwy Sudanu Południowego. To starcie to takie przetarcie przed ligą, wszak 5 marca oba kluby zagrają ze sobą w Sopocie.

Co typować?

Z jednej strony Trefl, który jest klubem grającym bardzo nierówno, a z drugiej Legia, która zdecydowanie woli bardziej grać u siebie niż na wyjazdach. Ktoś z tej pary na pewno przełamie klątwę tej pierwszej rundy Pucharu Polski. Moim zdaniem będzie to Legia, która na ten moment prezentuje po prostu lepszy poziom gry, jest równiejsza, pokonała Trefl w tym sezonie, a poza tym teren w Lublinie jej nie obcy, gdyż w tym sezonie potrafiła również wygrać w Hali Globus.

Moja propozycja: Legia Warszawa (z dogrywką)

Kurs: 1.41

Typy koszykarskie

Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!

WKS Śląsk Wrocław – Spójnia Stargard Szczeciński

12.02.2020r. 20:40

Ostatnia para ćwierćfinałowa Pucharu Polski. Wicelider kontra obecnie 10 drużyna w tabeli Energa Basket Ligi. Do Lublina jedni i drudzy jadą po wysokich porażkach. Jak jeszcze w przypadku gości można było się tego spodziewać, bo grali z liderem, tak już w przypadku Śląska była to naprawdę duża niespodzianka nie tylko jeśli chodzi o końcowy triumf, ale także o styl, w jakim to zrobili. W tym sezonie oba kluby zdążyły już zagrać ze sobą 2 mecze. Oba padły łupem Wrocławia, aczkolwiek oba tylko 1 punktem. Dzisiaj wieczorem również czeka nas tak mocno wyrównane starcie?

WKS Śląsk Wrocław

Dużym zaskoczeniem była porażka z Hydro Truckiem Radom w tym ostatnim meczu. Śląsk nie grał praktycznie nic, nie miał argumentów za tym, by przeciwstawić się kapitalnie dysponowanej ekipie Roberta Witki. Dla gości była to o tyle ważna wygrana, że ich przewaga nad ostatnią w tabeli Polpharmą wzrosła do 2 wygranych. Śląsk utrzymał tak czy inaczej pozycję wicelidera w lidze. Czasami taki zimny prysznic jest potrzebny ekipie, by nie popadła w samo zachwyt i nie myślała, że potrafi ograć dosłownie każdego. Słabszy dzień nie oznacza braku formy, aczkolwiek dla WKS-u to była kolejna porażka w swojej hali. Druga w 3 ostatnich meczach i to na pewno jest powód do zastanowienia się. Śląsk to najbardziej utytułowany klub jeśli chodzi o rozgrywki Pucharu Polski i to zdecydowanie, gdyż wygrywał to trofeum aż 14 razy. Sęk w tym, że ostatni raz 7 lat temu. Ta edycja to powrót Wrocławia do tych rozgrywek, gdyż przez 6 kolejnych edycji nie było ich z powodu oczywiście występów w 1 lidze. Rok temu nie udało się zakwalifikować przez słabą postawę w pierwszej części sezonu. Teraz jednak przy dobrej grze i wysokiej pozycji w tabeli te wymagania są duże i na pewno w tym klubie patrzą na finał, który przy braku Zastalu po tej części drabinki jest jak najbardziej możliwy do osiągnięcia. Pytanie tylko, jak wpłynie na ten zespół ta ostatnia wpadka. Wyciągną wnioski, czy popadną w kryzys? Moim zdaniem to pierwsze. Oliver Vidin dysponuje zbyt klasowymi graczami jak na PLK.

Spójnia Stargard Szczeciński

Jak wiadomo, by wygrać z Zastalem w naszej lidze trzeba grać na wysokim i równym poziomie przez całe 40 minut. Spójnia dała radę tylko przez 30, a szkoda, bo naprawdę przez długi czas można było zachwycać się ich grą, wszak do przerwy prowadzili, a w pewnych momentach ich przewaga sięgała nawet 10 punktów. Jeśli więc potrafią przeciwstawić się faworytowi to pokazuje tylko, że w tej ekipie pomimo cały czas sporej ilości kontuzji, drzemie spory potencjał. Na pewno na plus ostatnie transfery. Jak jeszcze Francis Han potrzebuje trochę czasu, by pokazać w pełni swój potencjał, tak już Jay Threatt w zasadzie od samego początku gra to, czego od niego się oczekuje. Doświadczony rozgrywający, były gracz Stali Ostrów, zagrał w tym sezonie raptem 3 mecze, a już 2 razy zgromadził na koncie double double, a raz do tego brakło mu 1 asysty. Z miejsca w zasadzie ma rolę lidera, dzięki czemu Nick Faust i Ray Cowels mogą skupić się praktycznie tylko na defensywie i rzucaniu do kosza. Zmieniło to nieco styl gry Spójni, coraz aktywniejszy pod koszem również jest Mateusz Kostrzewski. Co do Threatta to ten średnio już po tak małej liczbie spotkań gra na poziomie 15 oczek na mecz, 10 asyst i 3 zbiórek. Same liczby procentowe nie do końca imponują, ale to też jest gracz, który inicjuje sporo akcji dla samego siebie wymuszając przy tym umiejętnie rzuty wolne, bo 21 razy stawał na linii, z czego wykorzystał aż 18. Jest to niewątpliwie bardzo ważny zawodnik i bez jego dobrej postawy dzisiaj trudno będzie o walkę o wygraną. Co do klubu to ten nie ma sukcesów w postaci wygranej w Pucharze czy po prostu bytu w finale. Dla nich w zasadzie sam udział już jest sukcesem. Nie tak dawno w ogóle awansowali do ekstraklasy, a przez wiele lat byli uczestnikiem 1 ligi. Poniżej jeszcze linijka ze statystykami z tego sezonu Jay Threatta.

statystyki gracza Spójni

Co typować?

Śląsk jest faworytem tego spotkania, nie powinna na nich odbić się ta porażka z Hydro Truckiem, takie mam przynajmniej wrażenie, ale nie o tym tutaj, bo gramy na zawodnika. Jay Threatt i jego gra robią wrażenie, a przynajmniej liczby, jakie on wykręca. Nie ma w naszej lidze gracza na pozycjach 1-2, który kręciłby się w okolicach double double. Doświadczony Amerykanin z miejsca dostaje dużo minut u Marka Łukomskiego i nie inaczej powinno być dzisiaj. Jeśli tylko Spójnia będzie równorzędnym rywalem dla Śląska i będą trafiać swoje rzuty to Threatt powinien ponownie zakręcić się w okolicach co najmniej 10 asyst. Świetnie szuka partnerów na wolnych pozycjach, ma dużo piłkę w rękach i ewidentnie ma pomysł, co z nią zrobić.

Moja propozycja: Jay Threatt powyżej 9.5 asyst

Kurs: 1.78

Zakład bez ryzyka w Betclic – zwrot na konto depozytowe do 50 PLN

Warunki otrzymania bonusu w formie zwrotu na konto główne:

  • 🎯Zarejestruj się z linku: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
  • 🎯Użycie w procesie rejestracji kodu ZAGRANIE50
  • 🎯Minimalny wymagany depozyt: 10 PLN
  • 🎯Kupon na dowolne zdarzenie prematch lub LIVE
  • 🎯Maksymalna kwota zwrotu to 50 PLN, żeby ją otrzymać trzeba zagrać za 57 PLN
Link do rejestracji: zagranie.com/goto/betclicbezryzyka
Kod promocyjny: ZAGRANIE50
 
Pieniądze można od razu wypłacić 💵
kupon Betclic

Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!

Zaloguj się aby dodawać komentarze