Wraca Ekstraklasa, wracają zapowiedzi Jankax89 – I kolejka, piątek

grafika twitter

Witajcie ponownie czytelnicy portalu Zagranie!

Wraca ukochana, bo nasza – Ekstraklasa. Według mnie zbyt szybko, skoro jeszcze niespełna pięć dni temu większość z nas emocjonowała się finałem mistrzostw świata, ale takie mamy realia i kluczowy wpływ na to ma niestety wczesny start naszych drużyn w bataliach o uniknięcie euro kompromitacji. Jak na razie, przy dozie szczęścia, ta sztuka naszym klubom się udaje, tak się złożyło, że zarówno Górnik jak i Lech swoje mecze rozgrywały na wyjazdach. Bramki decydujące o awansie piłkarze tych drużyn zdobywali rzutem na taśmę w końcowych minutach wczorajszych spotkań. Ekstraklasa wraca ze swym, co weekendowym – przedłużonym o poniedziałki maratonem, więc wracają też zapowiedzi ode mnie. Wiele osób dopytywało, czy powrócą zapowiedzi, wracają i będą regularnie, dodatkowo przez inne obowiązki nie będę już pisał felietonów na innych portalach, także wszelkie spostrzeżenia i swoje przemyślenia będę wplatał w kolejne zapowiedzi. Ta pierwsza zapowiedź będzie taka ogólna, bieżące informacje, co działo się w letniej przerwie.

W kolejnych tekstach pojawi się więcej zakulisowych informacji i ciekawostek. W dzisiejszej – na start piątkowe mecze, jutro około 14 pojawią się pozostałe.

Inauguracyjna kolejka tak się ułożyła, że jest niezwykle trudna do wytypowania, patrząc na to, co działo się w przerwie między sezonami mierzą się ze sobą drużyny o podobnych potencjałach. Wpływ na takie postrzeganie ma miejsce rozgrywania meczu czy branie pod uwagę faktu gry czterech klubów Ekstraklasy w europejskich pucharach, bo już od czwartku do Legii, Górnika i Lecha dołączy Jagiellonia, która na swoim stadionie zmierzy się z portugalskim Rio Ave.

Co ciekawe i bardzo ważne, jesienią nie będzie żadnej kolejki rozgrywanej na tygodniu! Odbędą się natomiast trzy rundy Pucharu Polski, przed zimową przerwą poznamy ćwierćfinalistów.  Do końca roku rozegranych zostanie dwadzieścia serii spotkań, czyli pięć rewanżowych.
Ogólny rozkład jazdy na rundę jesienną przedstawia się następująco: w lipcu rozegrane zostaną 2 kolejki, w sierpniu – 4, we wrześniu – 4 (przerwa na kadrę w drugi weekend miesiąca), październik – 3 (przerwa na kadrę w drugi weekend miesiąca), listopad – 3 (przerwa na kadrę w trzeci weekend miesiąca), zakończymy „jesienne granie” w grudniu po rozegraniu 4 kolejek, ostatni mecz na zaledwie dwa dni przez Wigilią Bożego Narodzenia.

MIEDŹ Legnica – POGOŃ Szczecin, piątek 18:00

Miedź Legnica, podobnie jak Sandecja Nowy Sącz przed rokiem, po raz pierwszy w historii wywalczyła awans do Ekstraklasy. Sytuacja tego klubu jest jednak zgoła odmienna niż Sączersów, jest to klub stabilny finansowo, mecze rozgrywał będzie na swoim stadionie i jestem przekonany, że nie będą mieli wielkich problemów z zadomowieniem się na dłużej w krajowej elicie. W przypadku niekorzystnych wyników właściciel klubu, Andrzej Dadełło może zdecydować o przesunięciu dodatkowych funduszy na wzmocnienie. Nie będzie na pewno tak chaotycznych i nieodpowiedzialnych działań jak w przypadku innego spadkowicza z poprzedniego sezonu – Termaliki Bruk-Bet Nieciecza.  Dodatkowo sztab szkoleniowy otrzymał olbrzymi kredyt zaufania, skoro bezpośrednio po awansie podpisano pięcioletnią umowę z trenerem Dominikiem Nowakiem.

  • Zawodnicy Miedzi mają w sumie prawie tysiąc dwieście meczów w polskiej ekstraklasie i niemal sto gier w europejskich pucharach. W międzynarodowych rozgrywkach wystąpiło dwunastu z nich, czyli połowa kadry beniaminka.

– Wiemy, że w tym meczu możemy liczyć na wsparcie naszej publiczności, która jest zawsze z nami. Tak naprawdę zawodnicy nie czują tego debiutu, ponieważ wielu już grało na tym poziomie. Widziałem po nich, że nie mogą się już doczekać tego spotkania – Przekonywał także debiutujący w Ekstraklasie, trener Dominik Nowak. Dodając: Na pewno nie będziemy grali o utrzymanie. Jestem osobą ambitną i lubię wyznaczać sobie wysokie cele. Będziemy ciężko pracować na dobry wynik, którym dla nas jest na pewno górna ósemka. Nie przestraszymy się rywala i to wszystkim obiecuję.

  • W Miedzi bez większych zmian kadrowych po awansie, w miejsce Kapsy wskoczył Kanibołocki (doświadczenie w LM, ostatnio azerski Karabach), od początku przygotowań do dyspozycji trenera był znany z gry w przeszłości w warszawskiej Legii chimeryczny skrzydłowy, Estończyk Henrik Ojamaa.
  • W rundzie wiosennej 1.ligi zagrali 8 meczów u siebie: 7 razy wygrali, raz zremisowali (derby z Chrobrym), swój stadion traktują, jako twierdzę i tak samo chcą uczynić w Ekstraklasie.
  • Bez żadnych kadrowych absencji, wszyscy gotowi do gry. W kadrze zespołu wielu doświadczonych ligowców, jak Łobodziński, Garguła czy napastnik Piątkowski.

W Pogoni na pewno nie wystąpią zmagający się z kontuzjami Jarosław Fojut oraz nowy napastnik, Soufian Benyamin. Adam Buksa miał problemy z przewlekłym bólem pleców, ale jak niosą wieści ze Szczecina uraz został zażegnany. Pogoń w poprzednim sezonie bardzo słabo sobie radziła na wyjazdach, w przerwie między rundami pracowano nad nowymi rozwiązaniami taktycznymi, trener Kosta Runjaić dużą uwagę przykładał do poprawy gry w defensywie i wyprowadzaniu szybkich ataków, kluczowych często do rozstrzygania wyjazdowych potyczek.

  • Odważne jak na warunki naszej ligi wzmocnienie środka pola poprzez pozyskanie Radosława Majewskiego z Lecha Poznań, który będzie zarabiał najwięcej w drużynie i tym samym ma stać się liderem ofensywy Portowców.
  • Latem z klubu odeszli zawodnicy często stanowiący o sile środka pola, każdy z nich w totalnie innym kierunku. Piotrowski zaliczył sportowy awans poprzez wyjazd do belgijskiego KRC Genk, a Rafał Murawski prawdopodobnie zakończy karierę. Dawid Korta na stałe przeniósł się do krakowskiej Wisły. Rozczarowujący mocno w ostatnim sezonie napastnik Łukasz Zwoliński przeniósł się do beniaminka chorwackiej ligi – HNK Gorica.
  • Ściągnięto między innymi ciekawego środkowego obrońcę Mariusza Malca ze słynącego wiosną z żelaznej defensywy – Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Typ: under 2,5, kurs 1.70 forBET

Odbierz prezent powitalny dla fanów Janka i Zagranie!
Kod rejestracyjny: ZAGRANIE

ForBET odbierz bonus

JAGIELLONIA Białystok – LECHIA Gdańsk, piątek 20:30

Najciekawszy mecz tej kolejki. Walcząca w ostatnich dwóch sezonach do ostatnich minut o mistrzostwo Jagiellonia podejmuje na swoim stadionie największe rozczarowanie poprzednich rozgrywek – gdańską Lechię. Z Jagiellonii nie odszedł żaden z kluczowych zawodników, taki stan ma się utrzymać przynajmniej do momentu odpadnięcia przez piłkarzy prowadzonych przez Ireneusza Mamrota z eliminacji Ligi Europy. W Białymstoku mocno liczą na powtórkę poprzednich sezonów i walkę o jak najcenniejsze kruszywo medalu. W Gdańsku zapowiadano latem rewolucję, jednak nie były to wielkie zmiany, nadal poszukiwani są piłkarze w ramach okazji „last minute”, którzy mogliby podnieść jakość szczególne w ataku, gdzie po odejściu Marco Paixao i Grzegorza Kuświka pozostał brat Portugalczyka i młodzi Polacy. Lechia rzetelnie przygotowana do sezonu ma od początku utrzymywać miejsce w górnej połówce tabeli.

  • Bardzo dobra dyspozycja Cilliana Sheridana na treningach, rosły Irlandczyk dodatkowo mocno pracuje nad swoimi parametrami szybkościowymi (pod koniec sezonu oscylowało to w granicach 33 km/h, obecnie 35-36 km/h, Mbappe przy wywalczonym rzucie karnym z Argentyną biegł z prędkością 38 km/h), czym dzieli się w portalach społecznościowych.
  • Po wielu latach wymieniona zupełnie murawa na stadionie w Białymstoku – będzie to ważny aspekt przy stylu gry, jaki preferuje trener Ireneusz Mamrot.
  • W przerwie między sezonami kontuzje trapiły Gutiego, Lazarevicia i Świderskiego, wątpliwe jest żeby któryś z nich zagrał w dzisiejszym meczu. Świderski może odejść na wypożyczenie.
  • Objawienie rundy wiosennej – Bartosz Kwiecień nie jest gotowy fizycznie na 90 minut gry, w okresie przygotowawczym miał problemy mięśniowe, przez co tylko w jednym sparingu zagrał zaledwie 30 minut.

-Z trenerem Stokowcem graliśmy ze sobą bardzo często, gdy ja pracowałem w Głogowie, a on w Lubinie. Były to wprawdzie tylko sparingi, ale i one dają pewien obraz. Na wielu meczach Zagłębia wówczas byłem i nie ma co ukrywać, że Lechia będzie zespołem, który będzie starał się grać w piłkę i będzie wybiegany oraz dobrze poukładany taktycznie. Po przygotowaniach z trenerem Stokowcem ta drużyna na pewno pod względem fizycznym zrobiła krok do przodu i choćby, dlatego będzie to dla nas trudny mecz. Najważniejsze jest teraz to, aby dobrze wystartować. Powiem uczciwie – zbieramy przez cały czas materiały o Rio Ave i mamy ich naprawdę dużo, ale dzisiaj kompletnie o tym nie myślę. Liczy się tylko mecz z Lechią i to on jest najważniejszy, bo niezwykle istotne jest to, aby dobrze wystartować. Dopiero po tym spotkaniu będziemy myśleć o następnym.  – podkreślał na przedmeczowej konferencji Ireneusz Mamrot, nie są to puste słowa, jak popytałem faktycznie główny nacisk sztab szkoleniowy kładzie na dzisiejszy mecz, nie będzie dzielenia zawodników i specjalnych rotacji z myślą o czwartkowej batalii w eliminacjach Ligi Europy.

Drużyna reprezentująca Podlasie ma obecnie szeroką kadrę, najszerszą w historii swoich występów w Ekstraklasie, nikt kluczowy na ten moment nie odszedł. Podkreślił to czeski pomocnik Martin Pospisil: – W zespole, który chce grać o najwyższe cele, rywalizacja jest bardzo potrzebna. Taka drużyna musi mieć wielu dobrych zawodników, a wtedy rywalizacja jest czymś naturalnym.

  • Latem dodatkowo dołączyli bramkarz Grzegorz Sandomierski, obrońca z katowickiej GieKSy, Lukas Klemenz i najlepszy strzelec zaplecza Ekstraklasy, Mateusz Machaj z Chrobrego Głogów. Bardzo prawdopodobne jest także podpisanie kontraktu przez Jagiellonię z ukraińskim skrzydłowym Bliżniczenką grającym ostatnio w tureckim Karabükspor Miałby on zastąpić Przemysława Frankowskiego (oferty z dwóch klubów MLS, Serie A i poważne zainteresowanie klubu z Champioship), który nie wyobraża sobie pozostania na kolejny sezon w Ekstraklasie.

Z Lechią już wczesną wiosną, bo po 28. kolejce pożegnał się Marco Paixao (najlepszy strzelec zespołu), oprócz niego z kluczowych, w miarę regularnie grających zawodników odszedł także Simeon Sławczew, do azerskiego Karabachu Agdam. Trwają poszukiwania napastnika, Jakub Arak, który wrócił z wypożyczenia do Stali Mielec delikatnie to ujmując nie zachwyca, możliwe jest ponowne wypożyczenie.

Skrzydłowy Lukas Haraslin: – W ostatnich sezonach z Jagiellonią rozgrywaliśmy dobre mecze, padało w nich dużo bramek. Rzadko się zdarzało, by była to jedna lub dwie bramki. Myślę, że w Białymstoku spotkają się dwie grające ofensywnie drużyny, co może oznaczać, że będzie to ciekawy mecz. Musimy jednak pamiętać, że to będzie pierwsze spotkanie w nowym sezonie. Nie wiemy, jak nasi rywale do niego podejdą, ale my wiemy, jak chcemy tam zagrać.

Nowy piłkarz Lechii Gdańsk, środkowy pomocnik Jarosław Kubicki: – Na pewno to ciężki rywal, bo co sezon walczy o pierwsze miejsca i puchary. To jednak dobrze, że już na samym początku zmierzymy się z jednym z lepszych zespołów i będziemy mogli zobaczyć, na co nas stać

– Chcemy wymazać z pamięci ostatni sezon i zagrać dużo lepsze rozgrywki niż poprzednio. Drużyna poszła w górę, jest lepiej przygotowana, zawodnicy czynią postępy. Solidną pracą zamierzamy odbudować markę Lechii Gdańsk, poprawić nadszarpnięty wizerunek. – podkreślał trener Stokowiec i faktycznie jego drużyna w przerwie trenowała ciężko i w inny sposób niż w poprzednich latach.

Niedopuszczalne jest żeby pojawiły się problemy z przygotowaniem fizycznym jak to miało miejsce w poprzednim sezonie, co często miało kluczowy wpływ na grę – Na inaugurację gramy na dobrym terenie z drużyną, która nie zmieniła składu i jest wicemistrzem Polski. Rywal jest dobrze zorganizowany w obronie. Jednak na początku sezonu każda drużyna skupia się bardziej na sobie niż przeciwniku. Pierwsze mecze są niewiadomą dla wszystkich. Dlatego jedziemy do Białegostoku sprawić niespodziankę, zdobyć komplet punktów. – z pewnością siebie dodał rudowo włosy trener.

  • W ostatnich 10 meczach pomiędzy obiema drużynami aż 8 razy padał over 2.5 bramki.
  • W rundzie wiosennej zeszłego sezonu Lechia przegrała w Białymstoku aż 4:1.

Typ: BTTS (obie drużyny strzelą bramkę), kurs 1.85 forBET

Odbierz prezent powitalny dla fanów Janka i Zagranie!
Kod rejestracyjny: ZAGRANIE

ForBET odbierz bonus