Szwedzi przeszli Szwajcarów, Anglicy zrzucają klątwę! Znamy ćwierćfinałowe pary MŚ

Szwecja – Szwajcaria, 1:0

Szwajcarzy zostali mocno osłabieni przed tym meczem, bo z powodu zawieszenia za żółte kartki w 1/8 finału zagrać nie mogli Fabian Schar oraz Stephan Lichtsteiner. W meczu wątpliwy był również udział Stevena Zubera, jednak zawodnik Hoffenheim ostatecznie pojawił się w jedenastce desygnowanej przez Vladimira Petkovicia. Dla Szwedów będzie to 50. mecz w turnieju o mistrzostwo świata i są drugą najbardziej doświadczoną reprezentacją po Meksyku (57 meczów), która nie zdobył trofeum.

Większe emocje w tym meczu mieliśmy w 8. minucie. Marcus Berg uciekł spod opieki Ricardo Rodriguezowi, Szwed miał dobrą sytuację do oddania strzału, jednak po raz kolejny na tym turnieju zawiódł i jego uderzenie wylądowała na trybunach. Trzeba dodać, że próba reprezentanta Szwecji minęła bramkę Yanna Sommera o dobrych kilka metrów. Kilka chwil później swojego szczęścia znowu spróbowali podopieczni Janne Anderssona. Ponownie zdobyć bramkę spróbował Berg, jednak tym razem został zablokowany, a jego uderzenie postanowił poprawić Ekdal, ale jego strzał minął poprzeczkę Helwetów.

28. minuta i znowu zagrożenie ze strony Szwedów. Akcja ruszyła lewą stroną, dośrodkowanie, zgranie klatką piersiową od Claessona do Marcusa Berga, ale jak to napastnik ma w zwyczaju – nie ma gola. Tym razem przeszkodził Yann Sommer i na tablicy wyników widniał wciąż bezbramkowy remis.

Generalnie w meczu nie działo się zbyt wiele – mam szczęścia do podsumowań o takiej charakterystyce – aż do 66. minuty. Podanie do Forsberga, ten dopadł do piłki w drugie tempo i strzałem z dystansu pokonał Yanna Sommera. Piłka trafiła w nogi Djourou i zmyliła bramkarza Helwetów, po czym wpadła do siatki. 1:0 dla Szwedów! Dla Emila Forsberga był to premierowy gol na tym turnieju, a poprzedzony został 14 wcześniejszymi próbami.

Sytuacja nie zanosiła się ku zmianom, aż do trzeciej minuty doliczonego czasu. Wówczas prostopadłe podania otrzymał Olsson, który pędził sam na sam z bramkarzem, jednak w ostatniej chwili został sfaulowany przez Langa, który otrzymał czerwoną kartkę. Arbiter tego meczu wskazał na wapno, jednak po raz kolejny z pomocą przyszła weryfikacja VAR, która zmieniła decyzję sędziego. Zamiast jedenastki mieliśmy rzut wolny sprzed pola karnego, do piłki poszedł Ola Toivonen, oddał bardzo mocny strzał, jednak interwencją popisał się Yann Sommer, a chwilę później arbiter zakończył spotkanie.

Dla Szwedów była to pierwsza wygrana na europejskim mundialu w fazie pucharowej od 1958 roku. Ostatnią pokonaną drużyną przez Szwedów na Starym Kontynencie podczas mistrzostw świata byli Niemcy, a turniej odbywał się… w Szwecji. Co ciekawe, Szwecja wygrała na tym turnieju drugi mecz z rzędu, a taka sytuacja nie miała miejsca zbyt często podczas mistrzostw świata. Wcześniej takiej sztuki udało się dokonać również w 1958 roku. Wówczas Szwedzi zwyciężyli w ćwierć- i półfinale!

Kolumbia – Anglia, 1:1 (k. 3:4)

Przez całą pierwszą połowę niewiele się działo. W 16. minucie, kiedy Kieran Trippier dośrodkował na głowę Harry’ego Kane’a, jednak ten nie trafił, a piłką przeleciała nad poprzeczką. Pierwszy strzał ostrzegawczy ze strony Anglików. I to w sumie tyle.

Druga połowa rozpoczęła się stosunkowo mocno, bo już po niespełna dziesięciu minutach faulowany w polu karnym został Harry Kane i sędzia podyktował jedenastkę dla Anglików. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem pokonał Davida Ospinę. Warto dodać, że 24-latek trafiał w sześciu kolejnych meczach w barwach Synów Albionu i jest pierwszy graczem, który tego dokonał od 1939 roku. Wówczas 6-meczową passę zaliczył Tommy Lawton. Faulu na napastniku Tottenhamu dopuścił się Carlos Sanchez, który nie poradził sobie z Kanem w walce o pozycję po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Dodatkowo sędzia ukarał go żółtą kartką, a za niesportowe zachowanie upomnienie od arbitra otrzymał również Jordan Henderson.

Gra była bardzo ostra od początku i sędzia musiał tonować nastroje obu drużyn. Po bramce Kane’a arbiter pokazał dwie żółte kartki: jedną dla Falcao, a drugą obejrzał Carlos Bacca. Upomniany został również Jesse Lingard.

Do 90 minuty obie ekipy oddały w sumie jedynie cztery strzały celne, a całe spotkanie, jak zwykle celnie, podsumowała legenda angielskiego futbolu:

Aż pięć minut doliczył sędzia do regulaminowego czasu gry, a te były zbawienne dla Los Cafeteros. Najpierw szczęścia spróbował Uribe, jednak jego strzał na rzut rożny sparował Jordan Pickford. Sam korner okazał się być manną z nieba, bo do futbolówki w narożniku podszedł Juan Cuadrado, dośrodkował, piłka odnalazła głowę Yerry’ego Miny, który zdobył bramkę wyrównującą! Obrońca Barcelony daje nadzieje Kolumbijczykom na awans do ćwierćfinału mistrzostw świata!

W pierwszej połowie dogrywki to Los Cafeteros wyglądali lepiej i zagrozili bramce Pickforda po rzucie rożnym, jednak strzał Davinsona Sancheza nie zagroził Anglikom, tak jak próba po dośrodkowaniu na głowę Falcao kilka minut później. W drugiej połowie dogrywki najważniejszym wydarzeniem był strzał Rose’a, który pomylił się nieznacznie, a wynik nie uległ zmianie. Podczas całej dogrywki nie padł ani jedno celne uderzenie, a to świadczy o jednym – seria rzutów karnych! Dla Kolumbijczyków będzie to pierwsza seria rzutów karnych w historii występów w mistrzostwach świata.

1:0 – Rozpoczyna Falcao, strzela w środek, Pickford poszedł w lewo i mamy dobre rozpoczęcie.

1:1 – Pierwszy rzut karny i mamy 1:1. Bezbłędny Harry Kane, który dzisiaj trafia po raz drugi.

2:1 – Juan Cuadrado podszedł do piłki i bardzo mocnym i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza. Pickford wyczuł intencje Kolumbijczyka, ale nie miał szans.

2:2 – Rashford równie pewnie co zawodnik Juventusu. Bardzo celnie młody Anglik! Golkiperzy póki co bez pracy.

3:2 – Luis Muriel płaski, lekki strzał w prawo, Pickford w lewo i mamy prowadzenie Kolumbii.

3:2 – Henderson kontra Ospina. Kto wygra? Golkiper Arsenalu górą!!! Pierwsza interwencja po strzale z rzutu karnego dzisiejszego dnia!

3:2 – Uribe podszedł do piłki i trafia w poprzeczkę! Powrót Anglików do gry!

3:3 – Trippier z szansą na wyrównanie wyniku w czwartej serii. Bardzo pewny strzał nad bramkarzem. Ospina wyczuł intencje, ale nie dał rady.

3:3 – Ostatnia seria, do futbolówki podszedł Carlos Bacca, strzelił w lewo, ale górą Pickford!!! Świetnie wyjął to bramkarz Anglików!

3:4 – Eric Dier w ostatnim rzucie karnym i Anglia w ćwierćfinale! Bardzo bliski interwencji David Ospina, ale nie sięgnął tej piłki!

Dla Anglików jest to pierwsza wygrana seria jedenastek w historii udziałów w mistrzostwach świata.

To już koniec walki o ćwierćfinały mistrzostw świata. Szwajcarzy i Kolumbijczycy odpadają z walki o mundial. Szwedzi i Anglicy zagrają o półfinały MŚ, a cała drabinka prezentuje się następująco: