Przed VIII kolejką Speedway Ekstraligi: Kto w gazie? (Analizy i typy)

żużel

Już dzisiaj rozpoczyna się runda rewanżowa polskiej Ekstraligi żużlowej. Bogatsi o wiedzę z pierwszej części sezonu możemy tworzyć przewidywana na te spotkania. Przyjrzyjmy się, kto w niedzielę powinien być w gazie.

BARTOSZ ZMARZLIK

Trzeba przyznać, że sobotni występ w Grand Prix Czech był przeciętny dla Bartosza Zmarzlika. Jednak nie ma dla niego takiego drugiego miejsca jak dom. Po gorzowskim torze mógłby jeździć z zamkniętymi oczami. Jego średnia punktowa na Jancarzu wynosi 2,733. W pierwszych trzech wyścigach jedzie w parze ze słabymi juniorami, co teoretycznie stawia go w pozycji do indywidualnej walki o 3 punkty. Bez Bartosza Zmarzlika nie ma siły Stali. Wydaje się, że na własnym torze w meczu ligowym jest pewniakiem do zrobienia największej ilości punktów. Przeszkodzić mu może tylko zawodnik gości, który korzystając z rezerwy taktycznej pojedzie w większej ilości biegów. forBET płaci 1,95, że Bartosz Zmarzlik będzie najlepiej punktującym żużlowcem w całym spotkaniu.

GREG HANCOCK

Amerykanin pokazała we wczorajszym Grand Prix, że już definitywnie problemy z początku sezonu ma już za sobą. Nie polega już tylko i wyłącznie na swoim jedynym tunerze, Peterze Johnsie, ale korzysta z kilku silników. Przynosi to efekty i znowu obserwujemy regularną dobrą jazdę Grina. Greg Hancock jest liderem torunian i w niedzielę pojedzie w parze z Pawłem Przedpełskim. forBET wystawił go do rywalizacji w parze z Przemysławem Pawlickim, który pierwsze trzy biegi będzie jechał z dobrym Martinem Vaculikem. Tak silna para Stali oznacza, że nawet przy dobrym występie, Pawlicki może nie zbierać 3 punktów, a np. 2 z bonusem. Greg Hancock będąc zdecydowanym liderem, powinien zgarniać największą możliwą pulę. Dodatkowo w przypadku co najmniej 6-punktowej straty Get Well, to pewnie Amerykanin zostanie wysłany jako rezerwa taktyczna mając dodatkowy bieg. forBET proponuje kurs na poziomie 1,60, że to Greg Hancock będzie lepszy od Przemka Pawlickiego.

LEON MADSEN

Duńczyk wyrósł na pewnego lidera drużyny z Częstochowy i prowadzi ją do utrzymania. Lwy w niedzielę jadą ważny mecz w kontekście pozostania w lidze, bowiem zmierzą się z bezpośrednim rywalem o te miejsca – Rybnikiem.  Leon Madsen może się pochwalić trzecią najlepszą średnią punktową w całej lidze. Imponuje nie tylko na swoim torze, ale również na wyjazdach zdobywając na cudzym terenie średnio na bieg 2,235 punktu. Jedzie w parze ze słabym Sebastianem Ułamkiem, więc pewnie będzie się musiał tylko skupiać, żeby dowieźć trzy punkty. Dodatkowo Włókniarz nie jest faworytem tego starcia i można przypuszczać, że Lech Kędziora będzie zmuszony na zmiany taktyczne. W takim wypadku najprawdopodobniej do boju zostanie wysłany właśnie Leon Madsen, odjeżdżając w cały zawodach 6 biegów. Możliwym wydaje się zdobycie przez Madsena więcej niż 11 punktów, za co forBET wystawił kurs 1,90

Zaloguj się aby dodawać komentarze