Plusy, minusy i zaskoczenia VIII kolejki Fantasy Premier League

City vs Stoke

Klasycznie, jak co tydzień czas na podsumowanie weekendowych występów pod kątem Fantasy Premier League. Tym razem zadowoleni są gracze, którzy postawili na graczy Manchesteru City. Podopieczni Guardioli zmietli w pył Stoke i dostarczyli ogromną ilość punktów. Siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i analizujemy ósmą serię gier.

Top kolejki: Bramkarz

Joe Hart 9 pkt

Po raz pierwszy w tym rankingu  witamy bramkarza West Hamu. Po nieudanej przygodzie we Włoszech wrócił i jak na razie na osiem spotkań zaliczył trzy czyste konta. W tej kolejce zaskoczył wszystkich zapisując asystę przy golu Michaila Antonio. Ostatnie podanie w wykonaniu bramkarza to bardzo rzadko spotykana sztuka. Młoty w defensywie nie wyglądają imponująco, bo tylko Stoke straciło więcej goli, ale w tej serii gier opłacało się trzymać tego goalkeepera.

Top kolejki: Obrona

Joe Gomez – 9 pkt

Reprezenant angielskiej młodzieżówki rozegrał pełne spotkanie przeciwko Manchesterowi United. Nie dał się stłamsić Anthony’emu Martialowi, a co więcej zapracował na czyste konto zespołu. Przed meczem większość graczy FPL usuwało ze składu zarówno graczy United i Liverpoolu jeśli mieli na ławce ciekawe opcje. Ten kto zostawił Gomeza z pewnością nie żałuje.

Per Mertesacker – 9 pkt

Niemiecki stoper w ostatnim czasie pełni funkcję ratownika. Więcej zadań ma poza boiskiem, jednak tym razem Arsene Wenger zdecydował sie wystawić go w pierwszym składzie. Co więcej Mertesacker odpłacił za zaufanie i zdobył bramkę. Niestety dla niego Arsenal przegrał to spotkanie. Mimo wszystko dziewięć punktów to dobry dorobek dla graczy FPL.

Kieran Trippier – 8 pkt

Po odejściu Walkera wielu graczy zdecydowało się wybrać tego gracza głównie poprzez jego udział w ofensywie. Grając na wahadle ma sporo opcji, żeby dobrze dograć piłkę. Po koniec okienka Pochettino zbombardował plany wirtualnych menedżerów poprzez zakup Auriera. Teraz rotuje tymi graczami i wybór, któregoś z nich jest ryzykowny, jednak tym razem posiadanie Trippiera było opłacalne.

Top kolejki: Pomoc

Raheem Sterling – 15 pkt

Były skrzydłowy Liverpoolu w końcu wchodzi na poziom jaki mu przewidywano. Odchodził z Anfield z łatką ogromnego talentu. Przez ostatnie lata nie umiał go zrealizować. Teraz następuje przełom. Guardiola znalazł do niego nową funkcję, bardziej centralną. Sterling korzysta teraz z kontuzji Aguero i może występować w linii ataku wraz z Jesusem. Współpraca układa się doskonale, a Raheem to absolutny must have w tym momencie. Gol i dwie asysty złożyły się na piętnaście punktów w tej kolejce, co jest najlepszym indywidualnym wynikiem z całej stawki.

Christian Eriksen – 11 pkt

Duńczyk również jest w kapitalnej formie. Znajduje się aż w 26 % wybranych składów, co świadczy o bardzo dużej popularności. Nie ma co się dziwić, rzadko miewa ciche kolejki, w których nie notuje liczb. A nawet gdy taka mu się zdarzy to od razu w kolejnych szybko odrabia straty. Tym razem zaliczył na swoim koncie gola, który dał Kogutom cenne trzy punkty przeciwko Bournemouth.

Tom Cleverley – 10 pkt

Niespełniona nadzieja Manchesteru United debiutuje w tym zacnym gronie. W tym sezonie nie zdobył jeszcze gola, jednak wybrał sobie dobry moment na przełamanie złej passy. W 90 minucie pojedynku z Arsenalem trafił do siatki Petra Cecha i dał swojej ekipie cenne trzy punkty, które sprawiły, że są w tabeli na czwartym miejscu. Tego gracza posiada tylko 0,5 % wszystkich grających.

Leroy Sane – 10 pkt

Problem z tym graczem jest taki, że nie wiadomo czy załapie się do składu. Jednak gdy już zobaczymy go na liście grających można być pewnym, że gol albo asysta nadchodzi. Tak też było tym razem. Do tej pory rozegrał w lidze 406 minut i ma na swoim koncie 4 gole i 3 asysty. Znakomity dorobek patrząc przez pryzmat czasu, jeśli stanie się podstawowym graczem, będzie bardzo kuszącą opcją.

 

Top kolejki: Atak

Tammy Abraham – 13 pkt

Kolejny debiut w tej kolejce. Napastnik wypożyczony z Chelsea nie robi sobie nic z konkurencji Bony’ego i po prostu trafia do siatki. W tej serii gier dwa gole zapewniły Swansea triumf nad beniaminkiem z Huddersfield. Abrahama można scharakteryzować jako typowego lisa pola karnego, który wie jak się ustawić i gdzie dołożyć nogę. Margines rozwoju tego gracza jest ogromny, ale przebicie się do składu Chelsea będzie bardzo trudne. W posiadaniu ma go 8% menedżerów, a za kwotę 5.0 jest to dobra opcja. W posiadaniu ma go 8% menedżerów, a za kwotę 5.0 jest to dobra opcja.

Gabriel Jesus – 13 pkt

Kolejny piłkarz z typu must have. City w tym roku jest piekielnie mocne, co pokazali na przykładzie Stoke. Urządzili sobie festiwal strzelecki, którego głównym aktorem był właśnie Jesus. Brazylijczyk zdobył dwie bramki i ewidentnie jest w gazie. Brak Aguero wcale nie wpłynął na niego negatywnie. Wziął na swoje barki odpowiedzialność za ofensywę zespołu i wychodzi mu to na ten moment znakomicie.

Manolo Gabbiadini – 12 pkt

Włoch miał kapitalny moment po transferze w styczniu, jednak później przepadł. Od początku tego sezonu również był w trybie ducha, ale w tej kolejce przypomniał o sobie głownie kibicom Newcastle, którym wpakował dwie bramki. W swoich składach ma go tylko 2 % graczy i nic dziwnego, gdyż były to jego pierwsze gole w sezonie, a mamy już osiem kolejek za sobą.

Kto zawiódł?

Eden Hazard

Po pełnym powrocie do sprawności Belg zaprezentował się kapitalnie przeciwko Atletico. W związku z tym wielu graczów zainwestowało grube jak na warunki FPL pieniądze i kupiło go do składu. Niestety w tym sezonie nie kręci dobrych liczb, co wpływa też na jakość gry Chelsea.

Harry Kane

Napastnik Tottenhamu to absolutny rekordzista po ośmiu kolejkach znajduje się tutaj już piąty raz. Mimo wszystko trzy razy kiedy go tutaj nie było, dały tyle punktów, że naprawdę warto przeczekać przejściowe kolejki i trzymać bestię w swoich składach.

Romelu Lukaku

Belg zaliczył w rywalizacji z Liverpoolem mniej kontaktów z piłką niż obaj bramkarze. Myślę, że jest to najlepsze podsumowanie jego dyspozycji. Miał na nodze piłkę meczową, jednak po koniec pierwszej połowy przegrał pojedynek z Mignoletem. Bardziej można go z tego starcia zapamiętać z sytuacji, gdzie przypadkiem lub nie, kopnął w twarz Lovrena. Bardzo słaby występ armaty United.

Podsumowując tę serię gier, najlepszym zawodnikiem został bezapelacyjnie Raheem Sterling potwierdzając liczbami znakomity występ. Na uwagę zasługują gracze, którzy znaleźli się w rubryce minusów. Tak doborowego towarzystwa świadczy o tym, że dla wielu była to słaba kolejka. Zapraszamy do chwalenia się w komentarzach, ilu waszych zawodników trafiło do tego podsumowania oraz jakie wyniki osiągnęliście w ósmej kolejce.

 

Zaloguj się aby dodawać komentarze