Kupon triple na Premier League – gramy o 399 zł. Podpowiadamy, gdzie obstawiać – Fortuna opinie

Premier League

Środek tygodnia, a w nim Premier League. Czy można sobie wymarzyć piękniejszy środowy wieczór pod nieobecność Ligi Mistrzów? Przed nami spotkania z udziałem wszystkich zespołów czołówki poza Chelsea, która rozegrała swój mecz wczoraj. Pod lupę weźmiemy mecze z udziałem Liverpoolu, Manchesteru United oraz Tottenhamu. Wszystkie te drużyny grają u siebie ze zdecydowanie słabszymi przeciwnikami, więc postanowiłem stworzyć kupon handicapowy. Celowo ominąłem spotkanie West Hamu z Arsenalem, ponieważ gospodarze postawią na murowanie swojej bramki, co może się różnie skończyć. Łączne AKO kuponu wynosi 4.54.

Słyszałeś jakieś opinie o Fortunie, ale nie jesteś pewien, ile w nich prawdy? Jeśli nie masz jeszcze konta na Fortunie to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie i przekonaj się sam. Zaraz po rejestracji otrzymasz darmowe 20 PLN. 

 Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free

baner fortuna najlepsze kursy na piłkę nożną

ODBIERAM BONUS 20PLN

Nadal masz wątpliwości? Przeczytaj tekst “Fortuna opinie”, a pozyskasz wszystkie najważniejsze informacje na temat tego bukmachera, które pomogą Ci w podjęciu właściwej decyzji:

Fortuna opinie – dowiedz się więcej

Liverpool vs West Brom

Głównym pytaniem, które trzeba sobie postawić przed rywalizacją Liverpoolu z West Bromem, jest kwestia rotacji. Czy Jurgen Klopp posadzi Mohameda Salaha? Odpowiedź na nie zna tylko niemiecki trenera, a wielu graczy między innymi Fantasy Premier League czy właśnie ludzi obstawiających ten mecz chciałoby wiedzieć czy Egipcjanin wystąpi od początku. Fundamentalnej kwestii nie rozwiążemy, możemy jedynie zgadywać, ale wydaje mi się, że w związku z rozpoczęciem na ławce w ostatniej kolejce do składu wrócą Firmino i Coutinho. Brazylijski duet, a szczególnie drugi z nich starają się dorównać Salahowi formą i są na dobrej drodze. Cou bryluje, a jego występ przeciwko Spartakowi i Brighton był krótko mówiąc znakomity i poparty liczbami. West Brom wygrał 3 pierwsze spotkania sezonu, lecz od tamtej pory nie zdołali znów zakosztować smaku 3 punktów. Co ciekawe wszystko jest powiązane również z przyjściem do zespołu Grzegorza Krychowiaka, jednak to nie jego wina, a po prostu brak utalentowanych partnerów w  drużynie. Niestety Polak stracił miejsce w wyjściowym składzie po odejściu Tony’ego Pulisa, który ściągnął go do The Baggies. Kluczowe dla tego starcia będzie szybkie zdobycie gola przez gospodarzy, bo w innym przypadku goście postawią autobus.

Statystyki:

  • Liverpool był niepokonany w swoich ostatnich 7 meczach
  • West Brom nie zdołał wygrać w swoich ostatnich 14 meczach
  • Liverpool wygrał dwie poprzednie rywalizację z West Bromem.
  • Na pięć ostatnich wyjazdów West Brom zdobył zaledwie dwa gole.
  • Cztery ostatnie rywalizacje tych drużyn na Anfield zakończyły się wynikami BTTS.
  • W każdym z tych spotkań Liverpool zdobył minimum dwa gole.

Przewidywane składy:

Liverpool (1-4-3-3): Mignolet – Robertson, Lovren, Klavan, Alexander-Arnold – Coutinho, Can, Wijnaldum – Mane, Firmino, Salah

WBA (1-4-5-1): Foster – Gibbs, Evans, Hegazi, Nyom – McClean, Livermore, Yacob, Field, Rodriguez – Rondon

Nie zagrają:

Liverpool: Clyne, Matip, Moreno (kontuzje), Lallana (występ niepewny)

WBA: Barry, Dawson, Morrison (kontuzje), Chadli, Phillips

Zdarzenie: Liverpool vs West Brom

Typ: Handicap 0:1

Kurs: 1.58

Manchester United vs Bournemeouth

Jose Mourinho na konferencji prasowej po meczu z City powiedział, że wyścig o mistrzostwo jest już skończony, jednak nie byłbym tego taki pewien. Czerwone Diabły w tym sezonie pewnie pokonują słabszych rywali, czym nabijają sobie bardzo dużo punktów. Na Old Trafford tym razem przyjedzie ekipa Wisienek, która w tym sezonie gra zdecydowanie gorzej niż przed rokiem. Manchester u siebie z niżej notowanym rywalem to pewniak odnośnie handicapów. Tylko raz takie zdarzenie nie weszło, gdy zmierzyli się z Brighton. Jedyne na co muszą uważać przed tym spotkaniem to przede wszystkim zawsze groźny duet napastników King-Defoe oraz ofensywnie grający boczni obrońcy. W poprzedniej kolejce dobrą formą zaprezentował również Asmir Begović i prawdę mówiąc, może to być spotkanie, w którym w końcu będzie mógł potwierdzić swoją klasę. Wciąż czekamy na ligowe przełamanie Romelu Lukaku. Po derbowym starciu z City Belgijski snajper powinien być jeszcze bardziej zmotywowany, żeby trafić do siatki, bo kibice nie zostawili na nim suchej nitki po dwóch “asystach” do The Citizens.

Ostatnie spotkanie tych drużyn na Old Trafford przyniosło wiele emocji, niekoniecznie dobrych zresztą zobaczcie sami.

https://www.youtube.com/watch?v=P-8NJUHVkMI

 

Statystyki:

  • W poprzednim sezonie na Old Trafford doszło do sporej niespodzianki. Bournemouth zremisowało tam 1:1.
  • Manchester Utd strzelił przynajmniej jedną bramkę w swoich ostatnich 5 meczach, aBournemouth w poprzednich 3 meczach.
  • Bournemouth nie zdołał wygrać w swoich ostatnich 4 starciach.
  • W każdym z ostatnich 3 meczów, które rozegrał Manchester Utd strzelono powyżej 2.5 bramki.
  • Manchester Utd miał serię 8 kolejnych meczów bez remisu
  • Czerwone Diabły wygrały wszystkie mecze u siebie oprócz ostatniej kolejki, gdzie zmierzyli się z City.
  • W ligowych starciach na Old Trafford w tym sezonie tylko w dwóch przypadkach wygrali niżej niż 2:0 – z Tottenhamem i Brighton, nie licząc meczu z City.

Przewidywane składy:

Man United: de Gea – Young, Smalling, Jones, Darmian – Herrera, Matić – Rashford, Linard, Mata – Lukaku

Bournemouth: Begović – Smith, Francis, Ake, Daniels – Cook, Ibe, Surman, Pugh – King, Defoe

Nie zagrają:

Man United:  Carrick, Bailly (kontuzje), Pogba (zaw.)

Bournemouth: Federici, Mings, Smith (kontuzje)

Zdarzenie: Manchester United vs Bournemeouth

Typ: Handicap 0:1

Kurs: 1.72

Tottenham vs Brighton

Można powiedzieć, że w końcu. Jednak z kim mieli się przełamać jeśli nie ze Stoke? W ostatnich latach jest to ulubiony rywal Kogutów, ponieważ trzy razy z rzędu pokonali tego przeciwnika 4:0, a tym razem podtrzymali tendencję zwycięstw czterema golami, ale spotkanie zakończyło się wynikiem 5:1. Koncertowo zagrał przede wszystkim Heung-Min Son, który dwukrotnie trafił do siatki i dołożył asystę, ale wróciła także bestia Spurs – Harry Kane. Anglik trafił do siatki garncarzy dwukrotnie, czym mocno ucieszył wszystkich kibiców. Teraz będzie miał szansę na podtrzymanie dobrej tendencji. Ekipa Brighton nie potrafi wygrać w lidze od początku listopada. W dwóch poprzednich meczach musieli uznać wyższość rywali. Najpierw porażka z Liverpoolem 1:5 u siebie, a później w bitwie beniaminków ulegli Huddersfield 0:2. Nie wygląda to najlepiej przed meczem z Kogutami, którzy z pewnością będą chcieli odnieść kolejne przekonywujące zwycięstwo, żeby zbliżyć się do czołówki i zasygnalizować, że nadal są w walce o Top 4. Pochetino jest znany z rotacji, ale najprawdopodobniej dotknie ona jedynie boków obrony, bo na stoperze ma dwie poważne dziury przez nieobecność Sancheza i Alderweirelda. Brighton dwukrotnie grało na wyjeździe z Tottenhamem i w obu przypadkach tracili dwa gole. Jeśli tak samo będzie tym razem to ich szanse w tym meczu będą bardzo małe.

Statystyki:

  • Brighton czeka na wygraną od początku listopada.
  • Ostatnio zaliczyli dwie porażki z rzędu przeciwko Liverpoolowi 1:5 i Huddersfield 2:0.
  • W weekend Tottenham przełamał się po czterech ligowych meczach bez wygranej
  • Ostatnia porażka Tottenhamu w lidze u siebie miała miejsce przeciwko Chelsea 20 sierpnia.
  • Brighton dwukrotnie grało ze Spurs na wyjeździe i oba mecze przegrało przy stracie dwóch goli.

Przewidywane składy:

Tottenham: Lloris – Rose, Vertonghen, Dier, Aurier – Dembele, Sissoko – Lamela, Min, Eriksen – Kane

Brighton: Ryan – Suttner, Dunk, Duffy, Bruno – Knockaert, Stephens, Propper, Izquierdo – Gross, Murray

Nie zagrają:

Tottenham: Wanyama, Alderweireld (kontuzje), Sanchez (zaw.)

Brighton: Sidwell

Zdarzenie: Tottenham vs Brighton

Typ: Handicap 0:1

Kurs: 1.67

Fortuna