Korona chce zadbać o smutny powrót Arki do szarej rzeczywistości. forBET bonus na mecz

Arka Gdynia - Korona Kielce

Arka Gdynia przeżyła swoje chwile w eliminacjach do Ligi Europejskiej i nikt tego kibicom tej drużyny nie zabierze. Teraz czas na powrót do rzeczywistości i spotkanie przeciwko Koronie Kielce, która po ostatniej wygranej będzie chciała przedłużyć passę. Bonus od bukmachera forBET można wykorzystać na zwiększenie wygranej po obstawieniu meczu.

Obstawiasz?

Odbierz bonus od naszego partnera forBET. Bukmacher powiększy Twój pierwszy depozyt dwukrotnie aż do 650 PLN. Żeby otrzymać promocję podczas rejestracji wpisz kod promocyjny 650. Wpłacasz 100 PLN – dostajesz drugie 100 PLN w bonusie.

forBET bonus – dowiedz się więcej o bukmacherze

Arka Gdynia

Leszek Ojrzyński to były trener Korony Kielce, w tym klubie rozpoczął swoją pierwszą pracę w zespole grającym w Ekstraklasie. Już w pierwszym sezonie osiągnął sukces, historyczne dla Korony 5-te miejsce w ligowej tabeli. Jego ekipa nosiła przydomek „Banda świrów” ponieważ imponowała walecznością i zaangażowaniem.

Arka Gdynia pod wodzą Ojrzyńskiego to również zespół „gryzący trawę”. Walczą do ostatnich minut i nie odpuszczają, tak było w dwumeczu z Midtjylland, który przegrali dość pechowo.

Duńczycy bardzo się cieszyli, przyznali, że nie do końca zasłużyli na przejście dalej i pogratulowali nam świetnej gry – powiedział trener Arki.

Przed meczem nie ma oczywiście sentymentów, co podkreśla Ojrzyński, który ma coś do udowodnienia.

Po odejściu z Korony jeszcze nie udało mi się z tym zespołem wygrać jako trener, zawsze te mecze były pełne emocji. W Kielcach nadal jest paru zawodników, z którymi współpracowałem, jest też część sztabu. Teraz pracuję dla Arki, chcemy wygrać i to jest teraz dla nas najważniejsze – podkreśla 45-latek.

Arkowcy o dziwo radzą sobie dobrze także w zmaganiach Ekstraklasowych. Nie przegrali jeszcze meczu. Mają na koncie zwycięstwo i dwa remisy. Wygrali 2:0 ze Śląskiem Wrocław, zremisowali 0:0 z Sandecją Nowy Sącz i 1:1 z Wisłą Płock. Kluczową role w zespole odgrywa Patryk Kun, 22-letni napastnik imponuje formą.

Korona Kielce

Kielczanie wygrywając z Cracovią Kraków odbili się, może nie od dna, ale od dołka na pewno i do spotkania z Arką przystąpią z rozpędu. Biorąc pod uwagę „wyczyny” bramkowe klubów w Ekstraklasie  w sezonie 17/18, strzelenie przez Koronę czterech goli w jednym meczu robi spore wrażenie.

Arka to bardzo mocny zespół, są znakomicie zorganizowani, a do tej pory jeszcze nie przegrali meczu. Dla nas to nie będzie łatwe spotkanie – chwali jednak rywali trener Gino Lettieri.

Jego drużyna przegrała inauguracyjne spotkanie Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin, zremisowała z Legią Warszawa i wygrała 4:2 z Cracovią Kraków. To ostatnie zwycięstwo podbudowało drużynę.

Mimo wysokiej temperatury, wytrzymaliśmy tempo gry. Szczególnie dobrze, pod względem fizycznym, drużyna wyglądała w drugiej odsłonie spotkania – zauważył trener Korony.

W ostatnim meczu bardzo dobry występ zanotował Marcin Cebula, który strzelił bramkę i zaliczył asystę. 21-latek jest ofensywnym pomocnikiem i wychowankiem Korony Kielce. Jeśli podtrzyma dyspozycję to może realnie pomóc zespołowi w trakcie sezonu i najbliższego spotkania.

Statystyki:

  • W bezpośrednich pojedynkach obu drużyn nigdy nie padł remis, 8 razy wygrywała Korona, a 5 razy Arka
  • Ostatnie spotkanie wygrali Arkowcy, aż 4:1
  • W sezonie 16/17 Arka miała ujemny bilans bramkowy w spotkaniach u siebie – 23:24
  • Korona fatalnie radziła sobie na wyjazdach: dwa razy wygrała i zremisowała, resztę meczów przegrała i była najgorszą drużyną sezonu 16/17 na boiskach rywali
  • W ostatnich pięciu meczach obu drużyn sędziowie pokazywali średnio 2,8 żółtych kartek na mecz
  • Spotkanie będzie sędziował Tomasz Kwiatkowski, który pokazał średnio 2,96 kartki na mecz w sezonie 16/17

Co obstawiać?

Bardzo ciężko wytypować w tym spotkaniu zwycięzcę. Wydaje się, że bardziej zmotywowane będzie Arka Gdynia i ich trener, Korona może za to popłynąć na fali ostatniej wygranej. Jak wynika ze statystyk w meczach obu drużyn nie jest pokazywana duża ilość zółtych kartek, mimo że oba zespoły grają ostro. Dodatkowo sędzia, który też ma stosunkowo niską średnią. Propozycja na under żółtych kartek wydaje się tutaj najbezpieczniejsza

Typ: -4,5 żółtych kartek

Kurs: 1.60 forBET

Ewentualnie można spróbować nawet -3,5 kartki, po kursie 2.20. Ze swojej strony polecam jednak typ -4,5.

Zaloguj się aby dodawać komentarze