Juve podejmuje Romę. Rzymianie spróbują dogonić Bianconerich w tabeli

Przed nami włoska odpowiedź na El Clasico, czyli hitowe starcie na szczycie Serie A. Juventus, który po niemrawym początku rozgrywek odzyskał wielką formę, zmierzy się z Romą, czyli drużyną, która dzięki doskonałej organizacji gry oddała rywalom punkty w zaledwie czterech z 16 rozegranych meczów ekstraklasy. Jeśli Giallorossi dziś wygrają, zrównają się punktami ze Starą Damą, co dodaje spotkaniu dodatkowego kolorytu.

Jeśli nie masz jeszcze konta na Fortunie to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Zaraz po rejestracji otrzymasz darmowe 20 PLN.

Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free

baner fortuna najlepsze kursy na piłkę nożną

ODBIERAM BONUS 20PLN

Juventus Turyn

Juve zaczarowało swoją bramkę. Nieważne czy między jej słupkami stoi Gigi Buffon czy Wojciech Szczęsny, w jakim zestawieniu gra defensywa Bianconerich ani kto jest rywalem zespołu z Piemontu – piłka za nic nie chce wpaść do siatki Juventusu, który nie stracił gola już od 641 minut. Stara Dama odzyskała zatem swój największy atut i znak firmowy, który wyróżniał ją spośród czołówki europejskich zespołów, w zeszłym sezonie pozwalając m.in. na całkowite zneutralizowanie ofensywy Barcelony. Przednia formacja Juve również zaczyna funkcjonować coraz lepiej, chociaż wciąż zdarzają jej się momenty niemocy, jak na przykład w spotkaniu z Interem. Prowadzony przez Paulo Dybalę i Gonzalo Higuaina Juventus jest jednak zdecydowanie najskuteczniejszą drużyną ligi, co w połączeniu z odzyskującą dawną świetność defensywą może oznaczać tylko jedno – mistrz Włoch powoli powraca na zajmowaną od lat pozycję hegemona. Wydaje się, że podobnie jak w kilku poprzednich edycjach Serie A, podopieczni Massimiliano Allegriego w perspektywie całego sezonu mogą okazać się ekipą poza zasięgiem ligowych konkurentów. Głębia składu, umiejętności indywidualne i doświadczenie zawodników Juve każe stawiać ich w roli faworytów do końcowego triumfu, mimo że obecnie są sklasyfikowani za Napoli. Fakt że poza składem na dzisiejszy mecz mogą znaleźć się Buffon i Cuadrado w żaden sposób nie obniża szans na dobry wynik z Romą – gospodarze mają kim zastąpić wspomnianych graczy, a rezerwowi, którzy wcale nie ustępują im klasą aż palą się do gry.

AS Roma

Rzymianie w tygodniu dali się pokonać Torino w ramach Coppa Italia, co można uznać za swego rodzaju sensację. Odpadnięcie Romy z tych rozgrywek nie jest jednak tragedią, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że gracze ze stolicy Włoch niedawno awansowali z pierwszego miejsca arcytrudnej grupy Ligi Mistrzów, gdzie w pokonanym polu zostawili m.in. Chelsea i Atletico. Na krajowym podwórku sytuacja podopiecznych Eusebio Di Francesco również jest całkiem niezła – jeśli dziś wygrają, prześcigną Inter i zrównają się punktami z drugim w tabeli Juve. Roma może okazać się dla Starej Damy bardzo niewygodnym rywalem, ale wszystko wskazuje na to, że to Giallorossi będą dziś zepchnięci do defensywy. Taki styl gry jednak odpowiada przyjezdnym z Wiecznego Miasta – najgroźniejszą bronią gości są bowiem stałe fragmenty gry, po których zdobyli już pięć goli w Serie A. Trener Di Francesco ma prawdziwy ból głowy jeśli chodzi o napastników – o ile Edin Dzeko spisuje się solidnie i na swoim koncie zapisał w lidze osiem bramek, co jest wynikiem przyzwoitym, o tyle dorobek pozostałych atakujących wynosi okrągłe zero. Indolencja Defrela czy Schicka ma przełożenie na bramkowe konto całego zespołu, który strzela zdecydowanie najrzadziej z całej czołówki. Rzymianie tracą jednak również najmniej goli. Dziś można spodziewać się, że goście przede wszystkim spróbują zagrać na zero z tyłu, a atakować będą głównie w dogodnych momentach, nadmiernie nie ryzykując.

Statystyki

  • Juventus jest niepokonany od siedmiu spotkań. W żadnym ze wspomnianych meczów turyńczycy nie stracili gola
  • Roma do spotkania z Torino nie przegrała od pięciu meczów, z czego w ostatnich trzech nie straciła gola
  • Dziś zmierzą się dwaj eksperci od defensywy – Roma straciła najmniej goli w Serie A, natomiast Juve zanotowało czwarty wynik w tym względzie
  • W spotkaniach z udziałem gości pada mało bramek – średnio 2.4 na mecz. Mniej goli we Włoszech oglądają tylko kibice Sassuolo i Genoi. W meczach Juve wspomniana średnia wynosi 3.4, co daje Starej Damie drugie miejsce (za Lazio)
  • Juventus jest najlepszą drużyną ligi pod względem występów u siebie (siedem wygranych, porażka i remis)
  • Roma pozostaje niepokonana na wyjazdach w Serie A (pięć zwycięstw i dwa remisy)

Co obstawiać?

Biorąc pod uwagę ostatnie spotkania Juventusu z rywalami z czołówki rodzimej ligi, nie powinniśmy się spodziewać szczególnych fajerwerków, bowiem mecze z Napoli i Interem przyniosły w sumie tylko jedną bramkę. Co więcej, Roma również gra klasyczne catenaccio. Nawet w przypadku szybkiego otwarcia wyniku przez którąś z drużyn nie należy oczekiwać szaleńczej pogoni, ale raczej metodycznego i mozolnego przebijania się pod pole karne rywala. Typ na -2.5 gola, który Fortuna wycenia na kurs 1.91 wydaje się dobrym pomysłem na dzisiejszy klasyk Serie A.