Dla kogo pierwszy bilet do finału?

Dzisiejsze spotkanie to będzie walka o wszystko dla obu drużyn. Czerwone Diabły podejmą na własnym stadionie Celtę. Manchester United kosztem tej batalii odpuścił ligowy klasyk przeciwko Arsenalowi. Czy postawienie przez Jose całych pieniędzy na zakład z napisem Liga Europy okaże się dobrym posunięciem ?

W pierwszej rywalizacji tych zespołów podopieczni Mourinho triumfowali nad piłkarzami z Vigo. Z Estadio Balaidos wrócili z zaliczką 1:0. Jednak już w tym spotkaniu losy półfinału mogły zostać rozstrzygnięte. Gościom zabrakło przede wszystkim zimnej krwi pod bramką rywali. W rewanżu muszą potwierdzić swoją wyższość, w przeciwnym wypadku nie mająca nic do stracenia Celta będzie bardzo niebezpieczna.

Statystyki:

-Manchester United jest niepokonany w dziewięciu poprzednich meczach Ligi Europy.

-W ostatnich sześciu spotkaniach tej drużyny padało poniżej 2,5 gola.

-Celta ma obecnie serię sześciu meczów bez wygranej licząc wszystkie rozgrywki.

-United ma bardzo słaby bilans spotkań z hiszpańskimi zespołami tylko 13 wygranych z 48 rywalizacji.

-Obie drużyny do tej pory mierzyły się tylko jeden raz.

-Celta Vigo w 10 meczach przeciwko angielskim klubom zanotowała pięć zwycięstw i pięć porażek.

-Manchester United nigdy nie przegrał dwumeczu w rozgrywkach UEFA po wygraniu pierwszego spotkania na wyjeździe.

-Czerwone Diabły nie odniosły porażki w europejskich pucharach na Old Trafford więcej niż jednym golem.

 

Kluczowe pojedynki:

Iago Aspas vs Sergio Romero

Na przeciwko siebie stanie dwóch znakomitych zawodników. W tej rywalizacji nie będzie miejsca na sentymenty. Iago Aspas to bezsprzecznie najlepszy piłkarz Celty w obecnym sezonie. Na swoim koncie we wszystkich rozgrywkach zgromadził aż 24 bramki i osiem asyst. Znakomita forma zaowocowała powołaniem do kadry. Jednak dziś wróci na angielskie boiska, których nie wspomina zbyt dobrze. Jego krótki epizod w Liverpoolu to dla niego ogromna porażka. Zupełnie nie poradził sobie z innym stylem gry oraz oczekiwaniami kibiców. Na jego usprawiedliwienie można powiedzieć, że bardzo ciężko wywalczyć sobie skład w momencie, gdy Twoimi konkurentami są Suarez i Sturridge. Po roku gry na Anfield napastnik przesiąknął atmosferą tego stadionu i z pewnością spotkanie na Old Trafford będzie miało dla niego dodatkowy smaczek. Sergio Romero jest w tym roku zmiennikiem De Gei. Dzięki swoim znakomitym występom stał sie bramkarzem, na którego nie boi się postawić Mourinho. Portugalczyk konsekwentnie stawia na swojego rezerwowego goalkeepera w rozgrywkach Ligi Europy. Ten odpłaca mu się za okazane zaufanie i w tym momencie prowadzi w klasyfikacji czystych kont. Zgromadził ich aż siedem. Jeżeli uda mu się to po raz kolejny, United znajdą sie w upragnionym finale.

Marcus Rashford vs Sergio Alvarez

Równie istotny będzie pojedynek po drugiej stronie boiska. Marcus Rashford dał swojej drużynie zwycięstwo w pierwszym starciu. Czy po raz kolejny poniesie zespół na swoich barkach i wprowadzi do finału?  Bardzo możliwe, ponieważ w obliczu kontuzji Ibry, stał sie głównym wyborem Mourinho na pozycji napastnika. Młody Anglik nie marnuje szans i z każdym występem udowadnia swoją wartość. Sergio Alvarez z pewnością jest jednym z bohaterów pierwszego starcia. Gdyby nie on, mecz skończyłby się wynikiem 3:0 lub więcej. Ratował swój zespoł w sytuacjach sam na sam i to niejednokrotnie, choć jako kamyczek do jego ogródka można wrzucić bramkę zdobytą przez United. Popełnił błąd, który na tym poziomie nie powinien mu się zdarzyć. Rzut wolny wykonywany był ze sporego kąta, więc w ciemno przed strzałem oczekiwał uderzenia nad murem. Rashford zauważył to i posłał piłkę w kierunku dalszego rogu, czyli w stronę bramkarza. Alvarez zupełnie się tego nie spodziewał i nie zdążył zareagować. W dzisiejszym spotkaniu jego dobra dyspozycja może utrzymać Celtę w grze przez długi okres. Czym znacząco zwiększy szanse ekipy Berizzo na sprawienie niespodzianki w Teatrze Marzeń.

Konferencja prasowa:

Mourinho: Trofea są bardzo ważne dla tego klubu. Kluczowe dla nas jest znaleźć się w finale europejskich rozgrywek. Drużyna musi walczyć o puchar, którego do tej pory nie zdobyła. To była długa podróż. Jutro będzie 14. mecz w Lidze Europy i bardzo chcemy go wygrać. Kluczowa w tym starciu będzie atmosfera na stadionie. Kibice muszą nam pomóc, bo zagramy najważniejszy mecz w historii. Zawsze jest nim następny mecz, a ten jest jutro. Nie sądzę, aby Celta była bardziej głodna wygranej niż my. Jeżeli w czwartek nie zapewnimy sobie awansu do finału i za rok będziemy grać w Lidze Europy, to dlatego, że nie jesteśmy wystarczająco dobrym zespołem. Będziemy musieli się poprawić. To są rozgrywki, w których chcemy być, ale teraz musimy się skupić na tym, gdzie jesteśmy.

Berizzo: W dzisiejszym spotkaniu przede wszystkim musimy być sobą i zagrać swoją piłkę. Zespół jest naładowany energią. Trudności, które mamy przed tym meczem motywują nas do lepszego występu. Nic nie przeszkodzi nam w zaprezentowaniu swojej wartości. Moi gracze zasłużyli, by tutaj zagrać, a ja oczekuje idealnego występu. Razem z kibicami jesteśmy w stanie dokonać niemożliwego.

 

Przewidywane składy:

Manchester United

Romero; Valencia, Bailly, Blind, Darmian; Fellaini, Herrera, Pogba; Lingard, Mkhitaryan, Rashford

Celta Vigo

Sergio Alvarez; Mallo, Cabral, Roncaglia, Jonny; Radoja, Hernandez, Wass, Sisto; Aspas, Guidetti

 

Oczywiście Mourinho przesadza mówiąc, że półfinał  LE to najważniejsze spotkanie w historii klubu, który trzy razy triumfował w rozgrywkach Champions League. Takie zachowanie ma swój ukryty cel. Portugalczyk chce, aby jego piłkarze byli skoncentrowani za wszelką cenę, w innym przypadku mogą zostać skarceni za lekceważenie rywala. Owszem to bardzo ważny mecz dla całego Manchesteru United. Dzięki wygranej w Lidze Europy, zespół zagwarantuje sobie występ w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Jak wiadomo te rozgrywki generują ogromną ilość pieniędzy oraz prestiż. Manchester United planuje latem ogromne wzmocnienia, a zawodnicy tacy jak Antoine Griezmann nie dołączą do ekipy, która nie występuje w tym elitarnym turnieju. W tej rywalizacji gra będzie prowadzona przez gospodarzy, którzy postarają się udowodnić swoją wyższość. W pierwszym spotkaniu Czerwone Diabły, były zespołem o dwie klasy lepszym. Dziś potrzebują jedynie udokumentować to zdobytymi bramkami. Wśród bukmacherów gospodarze to zdecydowany faworyt i moim zdaniem odniosą dziś pewne zwycięstwo.

 

Zaloguj się aby dodawać komentarze