Everton przełamie passę 16 meczów Liverpoolu bez porażki? Obstawiamy mecze

Derby Liverpoolu

Maraton w Premier League bierze głębszy oddech i na chwilę się zatrzymuje. Nie oznacza to jednak, że emocje na Wyspach się kończą. Po prostu zmieniamy rozgrywki i przenosimy się do FA Cup. Przed nami derby Liverpoolu i pojedynek Manchesteru United z Derby. Szczególnie pierwsze starcie wzbudza emocje wśród fanów, ale drugie również może być ciekawe przypominając sobie poprzednią rywalizację Czerwonych Diabłów z Bristolem. Jak obstawiać te mecze? Analizy i typy poniżej.

Słyszałeś jakieś opinie o Fortunie, ale nie miałeś okazji przetestować tego bukmachera na własnej skórze? To idealna okazja – załóż konto i skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Zaraz po rejestracji otrzymasz darmowe 20 PLN na obstawianie.

Oferta tylko z kodem promocyjnym: 20free

baner fortuna najlepsze kursy na piłkę nożną

ODBIERAM BONUS 20PLN

Liverpool

The Reds w ostatnim czasie śrubują passę bez porażki. Jurgen Klopp i spółka ma na swoim koncie już 16 gier bez porażki. Będzie to zdecydowanie najciekawsza para wśród wszystkich występujących na poziomie 3 rundy FA Cup. Przed tym spotkaniem jest wiele znaków zapytania, szczególnie dotyczących wystawionego przez szkoleniowca składu. W ubiegłym sezonie z powodu sporej liczby kontuzji i niezwykle napiętego terminarza, Klopp w meczach Pucharu Anglii dokonywał wielu zmian w składzie The Reds, w wyniku tego pożegnali się z rozgrywkami już na poziomie 4 rundy. Teraz zaczyna wyglądać na to, że będzie to ostatnia szansa na zdobycie jakiegokolwiek trofeum. Nie oszukujmy się, ale nie są faworytem w Lidze Mistrzów, Premier League już odjechała, a z Carabao Cup pożegnali się w bolesny sposób przeciwko Leicester City.

Everton

Podopieczni Sama Allardyce’a po serii siedmiu meczów bez porażki, w końcu wpadli w dołek. Dwie przegrane rywalizacje z rzędu z pewnością obniżyły morale, które były całkiem wysokie po zmianie trenera. Oba zespoły spotkały się całkiem niedawno, również na Anfield. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1 po kontrowersyjnym rzucie karnym na Calvertcie Levinie. Anglik wykorzystał delikatny kontakt ze strony Lovrena niczym doświadczony lis pola karnego. The Toffees nie wygrali żadnego z ostatnich czterech rywalizacji. Ewidetnie widać, że autobus Big Sama złapał gumę. Na jak długo? Ciężko określić, ale jestem pewny, że na Anfield znowu przyjedzie autokar wypełniony aż po brzegi. Sęk w tym kiedy Liverpool i czy w ogóle ich napocznie. Jeśli zdarzy się to szybko to wydaje mi się, że będzie to wysoka wygrana rozpędzonego LFC. To co rzuca się w oczy przy ostatnich starciach Evertonu to fatalna gra ofensywna. W rywalizacji z Chelsea i Manchesterem United nie oddali ani jednego celnego strzału, tylko wspomnę, że oba pojedynki rozegrali przed własną publicznością. Z pewnością nie o takim stylu gry marzyli kibice, ale wyniki są lepsze niż podczas pracy Koemana.

Statystyki:

  • Liverpool jest niepokonany w ostatnich 16 spotkaniach.
  • Everton nie wygrał czterech poprzednich pojedynków.
  • The Toffees w dwóch ostatnich meczach u siebie nie oddali celnego strzału.
  • Everton przegrał dwa mecze z rzędu.
  • The Toffees w poprzednich czterech starciach zdobyli tylko jedną bramkę.
  • Liverpool wygrał trzy mecze z rzędu.
  • Dwie poprzednie rywalizacje tych drużyn to wyniki BTTS.
  • Everton nie pokonał Liverpoolu od 2010 roku.
  • W FA Cup ich ostatni triumf miał miejsce w 2009 roku, natomiast ich ostatnia wygrana na Anfield to rok 99.

 

Zdarzenie: Liverpool vs Everton

Typ: 1

Kurs: 1.41

Manchester United

Czerwone Diabły poprawiły sobie humory podczas ostatniej wizyty w Merseyside. Ekipa Jose Mourinho odniosła zwycięstwo na co by nie mówić ciężkim terenie. Przekonała się o tym Chelsea, że z autobusem Big Sama nie jest łatwo. United odnieśli pewny triumf, który mogą zawdzięczać dobrej formie Paula Pogby, który w końcu zostawił przy swojej grze stempel. W poprzednich meczach nie było tak kolorowo. Francuz wziął grę na siebie i zanotował dwie asysty. Jeśli chodzi o zdobywców bramek to jednego można podać w ciemno. Tak, znowu był to Jeese Lingard. Popularny Lingardinho w ostatnich dziewięciu meczach zdobył siedem goli, chyba koniec wątpienia w tego gracza. Czerwone Diabły mają już małe szanse na wygranie jakiegokolwiek trofeum w tym sezonie, więc muszą się przyłożyć i nie zlekceważyć rywala.

Derby

Będzie to kolejna rywalizacja Czerwonych Diabłów z klubem Championship. Poprzednie spotkania układały się dla United całkiem nieźle, ale jest jedno ale. W 2001 roku zdobyli Old Trafford, a w 2009 roku pokonali Manchester na własnym boisku właśnie w pucharach, a nie Premier League. Trzy ostatnie rywalizacje tych drużyn to wyniki +2,5. Derby są niepokonane w dziewięciu kolejnych spotkaniach. Taka forma pozwala zakładać, że postawią ciężkie warunki, jednak atut własnego boiska będzie sporym wzmocnieniem dla gospodarzy. Obecnie Derby zajmują drugie miejsce w ligowej tabeli. Widać ewidentnie, że mają parcie na awans do Premier League, więc będą mieli doskonałą okazję, żeby sprawdzić się na poziomie wyższej klasy rozgrywkowej.

Statystyki:

  • Te kluby po raz 10-ty zagrają ze sobą w FA Cup. Po raz ostatni zmierzyły się w styczniu 2016, na Pride Park wygrał Manchester United 3:1.
  • Manchester United wygrał 7 ostatnich meczów FA przeciwko Derby.
  • Manchester United nie przegrał dwóch meczów w jednym sezonie przeciwko klubom z niższych klas od sezonu 1983/84, kiedy to przegrał z Oxford i Bournemouth. W tym sezonie odpadł z Pucharu Ligi grając z Bristol City.
  • Manchester United przegrał tylko 1 z 35 ostatnich meczów na Old Trafford w FA Cup grając przeciwko klubowi z niższych klas rozgrywkowych (0:1 z Leeds, w styczniu 2010 roku).
  • The Rams wygrali tylko 1 z 15 ostatnich meczów w FA Cup grając przeciwko klubowi z wyższej klasy rozgrywek.
  • W trzech ostatnich meczach przeciwko Derby na Old Trafford, piłkarze Manchester United strzelali minimum 4 gole (4:2,4:1,5:0).

Zdarzenie: Manchester United vs Derby

Typ: +2,5

Kurs: 1.70

Kupon