Calcio wraca w wielkim stylu, Juventus znowu pokona Milan?

17:00, 31 marca 2018

Aktualizacja: 17:53, 9 grudnia 2019

Po przerwie na mecze reprezentacyjne do gry wracają zespoły we włoskiej ekstraklasie. Oczy wszystkich fanów piłki nożnej na Półwyspie Apenińskim i nie tylko skierowane będą w stronę Turynu, gdzie obecny lider i mistrz Juventus podejmie rozpędzony Milan. Dwa najbardziej utytułowane włoskie zespoły, dwie najlepsze drużyny w 2018 roku, dwa kluby, które wygrywanie mają w swoim DNA. Jeżeli tylko jedni i drudzy wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności, to możemy być pewni, że będziemy świadkami bardzo pasjonującego widowiska.

Dołącz do grona typerów piłkarskich i podziel się opinią -> Grupa Zagranie – darmowe typy

Jeśli nie masz jeszcze konta w LVBET to skorzystaj z bonusu bez depozytu dla czytelników Zagranie. Żeby otrzymać darmowy bonus od LVBET na zakład o wartości 20PLN, wystarczy zarejestrować się z odnośnika na naszej stronie i wysłać maila na adres promocje@lvbet.pl w tytule wpisując Bonus bez Depozytu.

JUVENTUS F.C.

W ostatniej kolejce Stara Dama straciła dwa punkty w starciu z broniącym się przed spadkiem Spal. Do tamtego remisu w największym stopniu przyczynił się fenomenalny Tiago Cionek i wspaniale spisujący bramkarz gospodarzy Alex Meret. Bezbramkowy remis Juventusu natychmiast wykorzystało Napoli, które zmniejszyło stratę do lidera do dwóch punktów. Emocji w walce o mistrzostwo kraju nie powinno zatem brakować. Drużyna Allegriego chcąc utrzymać fotel lidera musi się rozprawić z Milanem, bo ciężko sobie wyobrazić, aby Napoli zgubiło punkty w nadchodzącym spotkaniu z Sassuolo. Bianconeri wchodzą w bardzo intensywny i gorący okres, bowiem już trzy dni po spotkaniu z Milanem czeka ich pierwszy pojedynek w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Juve jednak już w tym sezonie wielokrotnie udowodniło, że potrafi sobie radzić w trudnych momentach i wygrywać mecze seryjnie. Aby doszukać się ostatniej porażki drużyny z Turynu, trzeba się cofnąć do listopada ubiegłego roku, kiedy to Bianconeri musieli uznać wyższość Sampdorii. Żeby natomiast znaleźć ostatnią przegraną na Allianz Stadium, trzeba zajrzeć do archiwum spotkań rozgrywanych w październiku. Wtedy to Lazio, jako jedyny zespół w tym sezonie, było w stanie wywieść komplet punktów z turyńskiej twierdzy. Przeglądając historię wyników drużyny Allegriego w tym sezonie, starałem się znaleźć jakiś punkt, który mógłby być światełkiem w tunelu dla drużyn przeciwnych. To jednak jest praktycznie niewykonalne, ponieważ mamy do czynienia z drużyną niezwykle cyniczną i bezkompromisową, która wykorzystuje każdy najmniejszy błąd swoich rywali. Najlepszym przykładem było spotkanie na Wembley z Tottenhamem, gdzie to londyńczycy byli zespołem przeważającym i dyktującym warunki. Wystarczyły jednak dwie chwile słabości, aby Dybala i Higuain wypunktowali obronę rywala, wbijając im dwie bramki w niespełna 5 minut. Juve to drużyna niesamowicie skuteczna z przodu i solidna w obronie. W tym sezonie stracili tylko cztery bramki na własnym obiekcie. Na 38 ostatnich spotkań w Turynie, aż 35 kończyło się ich zwycięstwem. Widać, że Allegri zbudował zespół mistrzowski, który na własnym boisku jest bezbłędny.

A.C. MILAN

Nietaktem byłoby, gdybym przy okazji tego spotkania nie wspomniał ani słowem o piłkarzu, którego przyjazd na Allianz Stadium wzbudza ogromne kontrowersje i emocje. Mowa tutaj o obecnym kapitanie Rossonerich – Leonardo Bonuccim, który w zeszłe lato zamienił Turyn na Mediolan. Czołowy piłkarz na świecie odszedł ze “Starej Damy” po tym, jak ta zdobyła sześć mistrzostw z rzędu i w ostatnich trzech latach dwukrotnie grała w finale Ligi Mistrzów. Transfer ten był pokłosiem nieporozumień i zgrzytów na linii Bonucci – Allegri. Sam jestem bardzo ciekawy jaka będzie reakcja turyńskiej publiczności na przyjazd ich byłego idola. Przejdźmy zatem do spotkania Milanu z Juventusem. Jak już wspomniałem, znalezienie słabego punkty u rywali ze stolicy Piemontu jest niezwykle trudne. Co zatem powinien zrobić sztab szkoleniowy drużyny z Mediolanu, aby postawić się tej turyńskiej maszynie? Ekipa ze stolicy mody, przeżywa ostatnio bardzo dobry okres. Pięć kolejnych zwycięstw oraz seria dziesięciu meczów bez porażki mogą napawać optymizmem kibiców z czerwono czarnej części Mediolanu. Milan gra naprawdę coraz lepiej i z każdym kolejnym dniem, coraz bardziej widać rękę trenera Gattuso. Zwycięstwo w Genui, po bramce zdobytej w 94 minucie meczu oraz pokonanie Chievo 3:2 po decydującej bramce strzelonej w 83 minucie, w idealny sposób oddają charakter oraz ducha zespołu. Przed drużyną z Lombardii stoi jednak najtrudniejszy możliwie rywal, na którego dobre chęci oraz wola walki mogą nie wystarczyć. O sile piłkarzy z Turynu, przekonali się Rossoneri na własnej skórze już niejednokrotnie. Ostatnie zwycięstwo Milanu nad Juventusem, to Superpuchar Włoch i triumf po serii rzutów karnych. Ostatni sukces w regulaminowym czasie gry przypada na koniec roku 2016! Osiem z dziesięciu ostatnich pojedynków tych drużyn kończyło się zwycięstwem Starej Damy. Dobijając kibiców Milanu, można dodać tutaj jeszcze jedną statystkę, która oddaje różnicę klas tych drużyn na przestrzeni ostatnich lat. Ostatnia wygrana Rossonerich nad Bianconerimi w roli gościa, przypada na marzec roku 2011!

STATYSTYKI:

Juve jest niepokonane na własnym obiekcie od 15 spotkań
W tych pojedynkach stracili tylko 5 bramek, z czego dwie z Tottenhamem
Stara Dama jest niepokonana od 24 spotkań w Serie A
Bianconeri przegrali tylko jedno spotkanie w tym sezonie na własnym boisku
Paulo Dybala jest najlepszym piłkarzem drużyny z Turynu ze średnią ponad 7,79/mecz
Jako trener Juventusu, Allegri wygrał 8 z 10 spotkań przeciwko Rossonerim
Ekipa z Piemontu strzela ponad 2,4 bramki na mecz na swoim obiekcie
Suso jest najbardziej wartościowym zawodnikiem drużyny z Mediolanu – 7,35/mecz
Milan nie stracił bramki w żadnym z ostatnich trzech meczów na wyjeździe
Rossoneri wygrali 8 z ostatnich 9 spotkań w lidze włoskiej
Ekipa ze stolicy mody nie przegrała meczu w 2018 roku
Milan w roli gościa strzela dużo bramek, bo aż 1,73/mecz
Czerwono-czarni wygrali 5 meczów z rzędu, po raz pierwszy od roku 2014

PODSUMOWANIE

W tym meczu mamy do czynienia z dwiema ekipami będącymi na fali wznoszącej. Czytając wyżej wymienione statystyki, mogłoby się wydawać, że przyjdzie nam obejrzeć mecz idealnych i nieomylnych praktycznie drużyn. W tym jednak miejscu należy wspomnieć dwumecz Milanu z Arsenalem. O ile te mecze nie świadczą o spadku formy czy koncentracji u piłkarzy Gattuso, o tyle mogą świadczyć o pewnych brakach, które Rossoneri jeszcze mają w stosunku do najlepszych klubów w Europie. Brak doświadczenia, piłkarskiego cynizmu czy w końcu indywidualności pokazały wszystkim obserwatorom, że ciężko będzie im rywalizować z najlepszymi jak równy z równym. Juventus to z pewnością absolutny Top jeżeli chodzi o rozgrywki klubowe w Europie i przeciwstawić się im będzie niesłychanie ciężko. Na korzyść Bianconerich dodatkowo działa atut własnego boiska, więc trudno tutaj zakładać, że mecz skończy się innym wynikiem niż zwycięstwo gospodarzy.